fot. Israel-Premier Tech

Za ekipą Israel – Premier Tech pierwszy sezon w drugiej dywizji po ubiegłorocznym spadku z World Touru. Ze względu na decyzje podjęte przez Międzynarodową Unię Kolarską, kalendarz drużyny z Bliskiego Wschodu nie uległ wielkim zmianom i zobaczyliśmy ją w większości najważniejszych wyścigów świata. Podobnie jak przed rokiem, kolarze ekipy Sylvana Adamsa najczęściej nie odgrywali w nich głównych ról, choć zdarzały się wyjątki.

Israel – Premier Tech był jedną z drużyn, która po sezonie 2022 pożegnała się z World Tourem, jednak tylko jeśli chodzi o licencję, bowiem regularnie mogliśmy oglądać jej kolarzy w największych wyścigach świata. Międzynarodowa Unia Kolarska przyznała zespołowi zaproszenia na wszystkie wyścigi jednodniowe i „etapówki” World Tour, poza zmaganiami trzytygodniowymi. Ekipa uzyskała jednak dzikie karty na Giro d’Italia i Tour de France – śmiało można powiedzieć, że były to jedne z jaśniejszych występów zawodników izraelskiej formacji w tym sezonie.

W Giro d’Italia błyszczał Derek Gee, który choć nie zdołał sięgnąć po etapowy skalp, zdobył serca tysięcy kolarskich kibiców, natomiast w Wielkiej Pętli po triumf na odcinku sięgnął Michael Woods. Było to jedno z dwunastu zawodowych zwycięstw odniesionych przez kolarzy Israel – Premier Tech w tym sezonie, jedyne na szczeblu World Tour. Warto jednak zaznaczyć, że kolarze drużyny Sylvana Adamsa wielokrotnie meldowali się w czołówkach prestiżowych wyścigów.

Najważniejsze sukcesy chronologicznie:
🇦🇺3. pozycja w Cadel Evans Great Ocean Road Race
🇧🇪3. miejsce w Gandawa-Wevelgem
🇪🇸6. pozycja w klasyfikacji generalnej Volta Ciclista a Catalunya
🇧🇪4. pozycja w Strzale Walońskiej
🇫🇷Zwycięstwo w Tro Bro Leon (1.Pro)
🇫🇷Wygrany etap i „generalka” La Route d’Occitanie
🇨🇭9. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Suisse
🇨🇦🇮🇱Mistrzostwo Kanady w jeździe na czas i Izraela w wyścigu ze startu wspólnego
🇫🇷Triumf na etapie Tour de France
🇨🇿Zwycięstwo na odcinku Czech Tour (2.1)
🇳🇴Etapowa wygrana w Arctic Race of Norway i triumf w „generalce” (2.Pro)
🇱🇺Zwycięstwo na odcinku Skoda Tour Luxembourg (2.Pro)
🇨🇦2. miejsce w Grand Prix Cycliste de Quebec
🇨🇳Etapowy skalp i drugie miejsce w „generalce” Tour of Hainan (2.Pro)
🇫🇷Triumf w Paryż-Tours (1.Pro)

Kluczowi kolarze Israel – Premier Tech w sezonie 2023:
🇨🇦Michael Woods

Doświadczony Kanadyjczyk był zdecydowanym liderem izraelskiej formacji i – jak na kolarza jego klasy przystało – zdołał zanotować wiele solidnych rezultatów, zarówno w wyścigach etapowych, jak i jednodniowych. Do takowych należy z pewnością zaliczyć czołowe pozycje w Strzale Walońskiej, Giro dell’Emilia, Tre Valli Varesine, Volta Ciclista a Catalunya, a także triumf na etapie Tour de France z metą na mitycznym Puy de Dôme i wygrana w „generalce” La Route d’Occitanie.

🇳🇿Corbin Strong
„Idzie nowe” – można powiedzieć o ekipie Israel – Premier Tech. Mimo że w ekipie wciąż schronienie znalazło wielu zawodników zbliżających się do końca swojej kariery, to rozwija się w niej wielu młodych kolarzy, w przyszłości mających stanowić o jej sile. Jednym z nich jest Corbin Strong, wyróżniający się dynamiką i wytrzymałością. Udowodnił to w tym sezonie wielokrotnie, między innymi wygrywając etap Skoda Tour Luxembourg, zajmując drugie miejsce w Grand Prix Cycliste de Quebec czy wielokrotnie plasując się wysoko na odcinkach worldtourowych etapówek.

🇨🇦Derek Gee
Sensacja tegorocznego Giro d’Italia. Tak w skrócie można opisać Dereka Gee, który w maju wyskoczył jak Filip z konopii i niemalże przez cały wyścig szalał w ucieczkach, bijąc się o etapowe zwycięstwa. Każda z siedmiu ucieczek, w której brał udział, zakończyła się sukcesem. Sam Derek Gee aż czterokrotnie (!) kończył etap na drugiej pozycji, a dwa razy zajmował czwarte miejsce. Uplasował się też tuż za zwycięzcami w klasyfikacji punktowej i górskiej. Giro d’Italia Dereka Gee było pojedynczym wybrykiem, ale w dalszej części sezonu zdołał jeszcze wywalczyć koszulkę mistrza Kanady w indywidualnej jeździe na czas. Pokazał jednak ogromny potencjał i nie ma się co dziwić, że przedłużył swój kontrakt do 2028 roku.

🇧🇪Dylan Teuns
Nie był to udany sezon w wykonaniu Dylana Teunsa, głównie z powodu problemów osobistych, jednak mimo tego był w stanie być jednym z głównych motorów napędowych drużyny Israel – Premier Tech. Do najlepszych wyników belgijskiego ściankowca trzeba zaliczyć 9. miejsce w „generalce” Tour de Suisse, 5. w Arctic Race of Norway i drugie w Grand Prix de Wallonie, a do tego wiele pozycji w czołówkach – szczególnie wyścigów rangi ProSeries.

🇬🇧Stephen Williams
Swoje momenty w tym sezonie miał również Stephen Williams, który od lat przyzwyczaja nas do tego, że po kilku przeciętnych występach potrafi nagle wyskoczyć i odnieść zwycięstwo bądź zameldować się w czołówce. Tak było w Eschborn-Frankfurt, gdzie zajął 8. pozycję, Arctic Race of Norway – tam wygrał jeden z etapów i klasyfikację generalną – a także w takich wyścigach, jak Tour of Britain i Tour de Wallonie.

Największe pozytywne zaskoczenia:
Ten miły segment naszych podsumowań należy rozpocząć od świetnych występów stażysty ekipy Israel – Premier Tech, Rileya Sheehana. Młody, nieznany europejskiej publiczności Amerykanin nieoczekiwanie sięgnął po zwycięstwo w Paryż-Tours. Później wystartował jeszcze w Japan Cup Cycle Road Race, gdzie zajął… 6. miejsce – kolejny bardzo dobry rezultat w zawodowym peletonie.

Dobrze ogląda się również rozwój Matthew Riccitello, amerykańskiego górala, który z solidnej strony pokazywał się w prestiżowych wyścigach, jak Giro d’Italia czy Tour of the Alps, a w sierpniu wygrał etap Tour de l’Avenir, zajmując dodatkowo czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Za pozytywne zaskoczenie można uznać też bardzo dobry występ doświadczonego Sepa Vanmarcke w Gandawa-Wevelgem, gdzie uplasował się na trzeciej pozycji. Niestety, z powodu problemów zdrowotnych, Belg musiał przedwcześnie zakończyć karierę.

Największe rozczarowania:
Czas przejść do mniej przyjemnej części, mianowicie rozczarowań, a tych w Israel – Premier Tech było dosyć sporo. Listę otwiera Giacomo Nizzolo, po którym może nie można było spodziewać się wielu zwycięstw, natomiast włodarze ekipy z pewnością liczyli na liczne wyniki w czołówkach wyścigów. Poza triumfem w Tro Bro Leon i kilkoma solidnymi rezultatami Włoch był jednak cieniem samego siebie. Nie najlepszy sezon – jak zostało napisane wcześniej – miał również Dylan Teuns, co było spowodowane problemami zdrowotnymi i osobistymi.

Na koniec należy wspomnieć również o takich kolarzach, jak Chris Froome i Jakob Fuglsang, którzy nie prezentują już dawnego poziomu, a z pewnością inkasują niemałe pieniądze za jazdę w izraelskiej ekipie, ale cóż – kto bogatemu zabroni?

Podsumowanie:
Jak na ekipę drugiej dywizji, sezon Israel – Premier Tech był w porządku. Kolarze Sylvana Adamsa zanotowali kilkanaście zwycięstw, w tym to najbardziej prestiżowe, na etapie Tour de France. Wielokrotnie plasowali się również w czołówkach wyścigów World Tour, co dało drużynie sporo punktów UCI – dzięki temu zajmuje ona aktualnie 16. miejsce w rankingu, co na ten moment daje awans do najwyższej dywizji. Wydaje się zatem, że izraelska drużyna jest na dobrej drodze, by wrócić do World Touru, jednak warto przy tym podkreślić, że droga ta jest jeszcze bardzo długa…

Ocena potencjału zespołu Israel – Premier Tech z Naszosowej zapowiedzi sezonu 2023: -/10
Ostateczna ocena dla tej drużyny za sezon 2023: 3,5/10

Poprzedni artykułTadej Pogacar: „Vingegaard też mógłby wygrać Flandrię!”
Następny artykułKonrad Czabok nowym zawodnikiem Mazowsze Serce Polski
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments