fot. UCI_WWT / Getty Images

Jazda indywidualna na czas rozgrywana w ramach tegorocznej edycji Tour of Scandinavia zakończyła się zwycięstwem Grace Brown. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej tuż przed ostatnim etapem przejęła 3. na mecie Annemiek van Vleuten.

Czwartego dnia wyścig przeniósł się do Danii, gdzie rozegrana została 16,5-kilometrowa jazda indywidualna na czas po Herning. Miejska runda była pełna zakrętów – statystycy doliczyli się ich aż 21, przez co równie ważna co czysta moc była także technika pokonywania kolejnych kornerów.

Jako pierwsza o 15:55 rampę startową opuściła Femke Beuling (EF Education-TIBCO-SVB). Później do rywalizacji przystąpić miało 101 kolejnych pań, a wśród nich już tylko 2 Polki – Daria Pikulik (Human Powered Health) i Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind). W wyścigu zabrakło po wczorajszym etapie Agnieszki Skalniak-Sójki – najwyżej sklasyfikowana z biało-czerwonych przegrała z chorobą i musiała wycofać się ze zmagań.

Na 16-kilometrowej trasie zlokalizowano aż 3 pośrednie pomiary czasu, dzięki czemu śledzenie rywalizacji było bardzo wygodne. Różnice na nich nie były jednak wielkie, a otwierająca stawkę Holenderka pokonała pełen dystans w nieco ponad 23 minuty. Barierę tę jako pierwsza połamała Anna van der Meiden (Team dsm-firmenich), która na mecie zameldowała się z czasem 22:38.

Jeszcze szybciej na kolejnych pomiarach meldowała się Rebecca Koerner (Uno-X Pro Cycling Team), która jednak długo nie mogła cieszyć się prowadzeniem – jej wyniki poprawiała Maike van der Duin (Canyon//SRAM Racing). Zmianę na gorącym krześle Holenderce dała dopiero Franziska Koch (Team dsm-firmenich), której rezultat przebiła następnie Maaike Boogaard (AG Insurance – Soudal Quick-Step). To właśnie 25-latka była liderką na półmetku zmagań. W międzyczasie spokojnie trasę dzisiejszego etapu pokonały obie Polki – żadna z nich dziś się nie zaginała i zapewne jutro zobaczymy je w walce na trasie ostatniego etapu.

Przez następną niemalże godzinę na czele klasyfikacji etapu nie zmieniało się nic. Dobrze jechała dopiero 17. w generalce Grace Brown (FDJ-SUEZ), która na pierwszym pomiarze miała 2. czas i tylko się rozpędzała. Na kolejnych punktach wicemistrzyni świata w tej specjalności już prowadziła i z rezultatem 20:36 mogła już tylko czekać na to co zrobią jadące po niej konkurentki.

Najbliżej poprawy czasu liderki były Amber Kraak (Team Jumbo-Visma) i Annemiek van Vleuten (Movistar Team) – ta druga walczyła jednak nie tylko o etap, ale i przejęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej od Cecilie Uttrup Ludwig (FDJ-SUEZ). Już na pierwszym pomiarze Holenderka nadrobiła 6 z 12 potrzebnych jej sekund i zanosiło się, że w przeddzień zakończenia zmagań to właśnie 40-latka może przejąć prowadzenie w wyścigu.

Amber Kraak na mecie przegrała tylko z Grace Brown i było wówczas już praktycznie pewne, że to właśnie Australijka z FDJ-SUEZ wygra dzisiejszy etap. Dla jej ekipy były to jednak słodko-gorzkie chwile, bowiem Cecilie Uttrup Ludwig straciła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. To przejęła 3. na mecie Annemiek van Vleuten, która jutro stanie przed zadaniem obrony prowadzenia w tym wyścigu zaliczanym do cyklu Women’s World Tour.

Wyniki 4. etapu Tour of Scandinavia 2023:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułDeutschland Tour 2023: Madis Mihkels odnosi piękne zwycięstwo!
Następny artykułVuelta a España 2023: Team DSM-firmenich wygrywa ciemną i deszczową drużynówkę
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments