Do startu Vuelta a España pozostał już tydzień niewiele ponad tydzień. Już niebawem będziemy poznawać oficjalne składy zespołów, ale mniej więcej wiemy, jacy czołowi kolarze pojadą w Hiszpanii. Wiele wskazuje też na to, że trzeci wielki tour w sezonie zanotuje Sepp Kuss.

Cel drużyny Jumbo-Visma jest bardzo ambitny. Jest nim dokonanie historycznego osiągnięcia, czyli zwycięstwa w trzech wielkich tourach w jednym roku. Taka szansa może się prędko nie powtórzyć, więc na Vueltę holenderski zespół szykuje najmocniejszy możliwy skład.

W odniesieniu zwycięstwa ma pomóc jak zwykle nieoceniony w górach Sepp Kuss. Ciekawe jest jednak to, że dla Amerykanina będzie to trzeci trzytygodniowy wyścig w tym sezonie. 28-latek najpierw pomógł Primożowi Rogliciowi w triumfie w Giro d’Italia, a później okazał się kluczowym wsparciem dla Jonasa Vingegaarda na Tour de France. Sam zajął w tych wyścigach 14. i 12. miejsce.

Dla amerykańskiego wspinacza Vuelta a España może być 12. wielkim tourem w karierze, w tym piątym z rzędu. W hiszpańskim wyścigu Kuss startuje nieprzerwanie od 2018 roku. W 2019 roku sięgnął po zwycięstwo etapowe. Oprócz Amerykanina Primoża Roglicia oraz Jonasa Vingegaarda wspierać mają: Wilco Kelderman, Jan Tratnik, Attila Valter, Dylan van Baarle i Robert Gesink.

Rzadko zdarzy się, aby kolarz wystartował we wszystkich wielkich tourach w sezonie. W przypadku Seppa Kussa dochodzi jeszcze aspekt, że jest on widocznym kolarzem na trasie, który wkłada dużo pracy, a nie tylko przejeżdża wyścig. Z wielokrotnych startów w wielkich tourach znany jest przede wszystkim Adam Hansen. W latach 2012-17 nie opuścił żadnego trzytygodniowego wyścigu.

Poprzedni artykułBen Tulett zawita w kolejnym dużym zespole
Następny artykułVuelta a Burgos 2023: Primož Roglič z dziesiątym triumfem w sezonie
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments