Foto: UCI

Trzeci dzień światowego czempionatu w Szkocji to pierwszy akt rywalizacji z tykającym zegarem w tle, czyli sztafeta mieszana. Ta młoda i sporadycznie rozgrywana konkurencja dla jednych będzie tylko przetarciem przed indywidualnymi konkurencjami na czas, podczas gdy dla innych jedyną realistyczną szansą na założenie koszulki w tęczowe pasy.

W środę do rywalizacji na nieco rozciągniętej rundzie w Glasgow przystąpią zarówno bardzo eksperymentalne damsko-męskie kombinacje, jak i takie, które w 6-osobowych składach zawierają wyłącznie wyśmienitych specjalistów w jeździe na czas. Łącznie na starcie stanie 18 sztafet. Wśród wielkich nieobecnych wymienić trzeba Belgię i Słowenię.

Obrońcami tytułu są Szwajcarzy, którzy w Australii wywalczyli go w składzie Marlen Reusser, Elise Chabbey, Nicole Koller, Stefan Bissegger, Stefan Küng, Mauro Schmid. W tym roku staną oni na starcie w roli faworytów z dokładnie tą samą szóstką zawodników.

Podium przed niespełna jedenastoma miesiącami uzupełnili Włosi i Australijczycy.

Zasady rozgrywania raczkującej konkurencji, w której medale przyznane zostały dotąd podczas Mistrzostw Świata w Yorshire (2019), Flandrii (2021) i Wollongongu (2022), nie uległy zmianie. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie czempionatu, męskie i damskie sztafety rywalizować będą na dokładnie takiej samej trasie.

Harmonogram (wtorek, 8 sierpnia):

14:00 Drużynowa jazda na czas (40,3km)

Trasa

We wtorek rozpoczyna się rywalizacja na czas w ramach tegorocznych Mistrzostw Świata w Glasgow, a do akcji powraca runda, która tak bardzo dała się we znaki kolarzom biorącym udział w niedzielnym wyścigu ze startu wspólnego elity mężczyzn.

Runda, którą pokonywać dziś będą sztafety (20,15 km), została przedłużona o dodatkowe odcinki w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części miasta, ale tę “oryginalną” zawiera w całości. Oznacza to, że zawodniczki i zawodników czeka walka na pagórkowatej i bardzo krętej trasie, która zmusza do nieustannego hamowania i ponownego rozkręcania rowerów, nie pozwalając na złapanie idealnego rytmu. Łącznie każda z drużyn narodowych przejedzie 40,3 km i 484 metrów przewyższenia.

Czy nietypowy dla drużynowej jazdy na czas charakter trasy powiększy tylko rozstrzał pomiędzy najmocniejszymi i słabszymi składami? A może przyczyni się do powstania sporych niespodzianek?

Pogoda

Do 17 stopni w najcieplejszym momencie dnia i znikome szanse pojawienia się opadów. Pewną rolę może odgrywać zachodni wiatr, którego prędkość ma osiągać 20-23 km/h.

Faworyci

Zdecydowanymi faworytami wtorkowej rywalizacji są Szwajcarzy, w składzie z Marlen Reusser, Elise Chabbey, Nicole Koller, Stefanem Bisseggerem, Stefanem Küngiem i Mauro Schmidem. Przemawia za nimi doświadczenie, ale też forma, w jakiej obecnie znajdują się Reusser i Küng – fantastyczny występ zawodnika na co dzień ścigającego się w barwach ekipy Groupama-FDJ był jedną w większych niespodzianek niedzielnego wyścigu ze startu wspólnego.

Rywalami, jeśli nie w walce o tęczę, to na pewno o medale, powinni być Włosi, Australijczycy, Holendrzy i Francuzi.

Włosi mają w swoim składzie zwycięskiego podczas niedawnej jazdy indywidualnej na czas w Katowicach Mattię Cattaneo. Wynik ten oznacza, że zawodnik Soudal-Quick Step nie tylko znajduje się w wybornej formie, ale doskonale radzi sobie z bardzo technicznymi odcinkami. Na podstawie niedzielnego występu można też zakładać, że świetną nogę ma obecnie Alberto Bettiol, choć akurat on bywa w tym aspekcie bardzo nieprzewidywalny. Pewną niewiadomą jest w tym zestawieniu Manlio Moro, który stanie przed szansą zaprezentowania się u boku bardziej doświadczonych kolegów. Żeńskiej sztafecie reprezentacji Włoch również niewiele można zarzucić, na starcie staną Letizia Paternoster, Silvia Persico i Alessia Vigilia.

Australia to między innymi ogromne doświadczenie w jeździe na czas Luke’a Durbridge’a i równie duży potencjał w tej konkurencji jego młodszego imiennika, Luke’a Plappa, ale na tego rodzaju “szarpanej” trasie ogromną różnicę może zrobić Michael Matthews. Kobieca część składu jest pod kątem umiejętności bardziej zróżnicowana, a tworzą ją Lauretta Hanson, Ruby Roseman-Gannon i Sarah Roy.

Zwraca uwagę skład Francuzów z Bruno Armirailem, Remim Cavagną i Bryanem Coquardem, tym bardziej, że ich żeńska sztafeta z Audrey Cordon-Ragot Cedrine Kerbaol i Juliette Labous stanowi jego bardzo dobre dopełnienie.

Holendrzy wyglądają solidnie w obu częściach sztafety, stając na starcie z Mickiem van Dijke, Danem Hoole, Josem van Emdenem, Shirin van Anrooij, Loes Adegeest i Loreną Wiebes. Można argumentować, że byli w stanie zlepić na tę konkurencję znacznie mocniejszą drużynę, ale dla wielu tych zawodników będzie to jedyna realistyczna szansa na zdobycie na tych mistrzostwach medalu, a to zawsze motywuje. Mały znak zapytania przy Van Emdenie, ze względu na kraksę z Tour de Pologne.

Brytyjczycy (Dan Bigham, Ben Turner, Ethan Vernon, Elynor Backstedt, Georgi Pfeiffer, Anna Shackley) to jedna z drużyn, w których żeńska część sztafety prezentuje się bardziej okazale, choć ciekawe, jak na tak wytrącającej z rytmu trasie zaprezentuje się cichy geniusz torowej aerodynamiki – Daniel Bigham. Na niespodziankę może też być stać reprezentacje USA (Will Barta, Lawson Craddock, Neilson Powless, Megan Jastrab, Coryn Labecki, Skylar Schneider) i Niemiec (Miguel Heidemann, Jannik Steimle, Max Walscheid, Ricarda Bauernfeind, Lisa Klein, Franziska Koch).

Polska wystawi skład łączący doświadczenie z młodością, w którym znaleźli się Maciej Bodnar, Piotr Brożyna, Mateusz Gajdulewicz, Marta Lach, Marta Jaskulska i Agnieszka Skalniak-Sójka.

Transmisja

Drużynową jazdę na czas sztafet mieszanych śledzić będzie można na antenie Eurosportu 1 i w Playerze (13.50-17.35).

Lista startowa

Data powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułZmarł Federico Bahamontes
Następny artykułPuchar Polski 2023: Wyniki z Lubartowa
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments