Szymon Gruchalski / Tour de Pologne 2023

Podjazd pod Orlinek spełnił w niedzielę swoje zadanie, nie tyle wskazując przyszłego zwycięzcę 80. edycji Tour de Pologne, co szerszą czołówkę, spośród której już za kilka dni powinien on zostać wyłoniony. Do korekty wstępnie ustalonej hierarchii może jednak dojść już dziś, ponieważ po całym dniu rywalizacji w Sudetach, liderów czeka kolejny eksplozywny finał na arenie biathlonowej w Dusznikach-Zdroju.

W ramach 3. etapu peleton Tour de Pologne przeprawiać się będzie przez Góry Sowie i Bystrzyckie, na dystansie zaledwie 162,3 kilometra pokonując 3067 metrów przewyższenia. Start w rodzącym sporo kolarskich skojarzeń Wałbrzychu to kolejny powrót na mapę narodowego touru po wieloletniej przerwie, podczas gdy goszczące finisz poniedziałkowego odcinka Duszniki-Zdrój doczekają się dziś swojego debiutu w tej roli.

Tym razem po wyjeździe z miasta startowego przeszkody momentalnie zaczną się piętrzyć, a dwie z trzech zaplanowanych na ten dzień górskich premii, Walim (3,3 km, śr. 7,2%) i Przełęcz Jugowska (7,7 km, śr. 5,1%), pokonane zostaną na otwierających etap 50 kilometrach. Może to oznaczać, że w poniedziałek atmosfera w peletonie przestanie być senna, a walka o udział w odjeździe potrwa nieco dłużej.

Przejazd doliną oddzielającą Góry Sowie od Bardzkich pozwoli zawodnikom odpocząć od wspinaczki w środkowej części odcinka, kiedy peleton złoży krótką wizytę w Srebrnej Górze, Wambierzycach i Polanicy-Zdrój, dość szerokim łukiem omijając Kłodzko.

Finał 3. etapu tegorocznego Tour de Pologne należy do tych, które wymagają głębszej analizy od dyrektorów sportowych i zawodników, ponieważ każdy detal odgrywa w nim sporą rolę. Ostatnia z górskich premii dnia, Zieleniec (7,8 km, śr. 3,8%), to najłatwiejszy z kategoryzowanych podjazdów poniedziałkowego odcinka, ale długi zjazd w kierunku Dusznik-Zdroju jest miejscem, na które trzeba będzie uważać – zwracając szczególną uwagę na postać aktualnego lidera wyścigu.

Tym bardziej, że bez dłuższego przestoju przechodzi on w finałowe wzniesienie, które prowadzi na metę zlokalizowaną na arenie biathlonowej Centralnego Ośrodka Sportu. Na decydujących trzech kilometrach szosa wznosi się nieregularnie, a płaskie odcinki poprzeplatane są bardzo krótkimi rampami, z których najdłuższa i najbardziej stroma to średnio 11% nachylenia na odcinku ok. 500 metrów. Kończy się ona 350-300 metrów od mety, gdzie gradient znacznie spada.

Oto, co na temat 3. etapu 80. edycji Tour de Pologne napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 3, 31 lipca: Wałbrzych > Duszniki-Zdrój (162,3 km)

Po finiszu w Karpaczu wspinaczka trwać będzie dalej, ponieważ w ramach poniedziałkowego odcinka peleton pokona 3067 metrów przewyższenia na dystansie zaledwie 162,3 kilometra.

Najkrótszy etap ze startu wspólnego tegorocznego Tour de Pologne prowadzi z budzącego wiele kolarskich skojarzeń Wałbrzycha do Dusznik-Zdroju, które po raz pierwszy gościć będą finisz narodowego touru. Na trasie pokonane zostaną trzy górskie premie 2. kategorii, Walim (3,3 km, śr. 7,2%), Przełęcz Jugowska (7,7 km, śr. 5,1%) i Zieleniec (7,8 km, śr. 3,8%), z których ostatnia oddalona jest od linii mety o 13,3 kilometra. Premia specjalna w Pieszycach rozegrana zostanie 37,5 kilometra od startu.

Finisz na arenie biathlonowej Centralnego Ośrodka Sportu poprzedza stromy, niekategoryzowany podjazd (max. 18,8%)

Pogoda

Dość chłodno, do 20 stopni Celsjusza, ale pomimo zasnutego chmurami nieba, kolarze powinni uniknąć rywalizacji w deszczu.

Wiatr utrzyma swój południowo-zachodni kierunek, ale ma wezbrać na sile (do 20 km/h).

Faworyci

Na pierwszym pagórkowatym etapie Matej Mohoric (Bahrain Victorious), Joao Almeida (UAE Team Emirates) i Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) potwierdzili gotowość do walki o klasyfikację generalną tegorocznej edycji Tour de Pologne, ale z dobrej strony pokazała się też zdolna młodzież: Lennert Van Eetvelt (Lotto Dstny), Lenny Martinez (Groumapa-FDJ), Samuele Battistella (Astana Qazaqstan), Ilan Van Wilder (Soudal-Quick Step) i Oscar Onley (dsm-firmenich).

Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) nie był zadowolony z tego, jak rozegrał niedzielną końcówkę na Orlinku, ale finał dzisiejszego etapu będzie dla niego jeszcze lepszą okazją. Polak nie będzie się obawiał ewentualnego ataku rywali na zjazdach, być może nawet jego własna drużyna spróbuje rozciągnąć tam główną grupę, a płaski finisz na koniec pagórkowatego odcinka to dla niego wymarzony scenariusz. Tego dnia powinniśmy się przekonać, czy doskonała forma na długich podjazdach, jaką prezentował podczas niedawnego Tour de France, nie pozbawiła go odrobiny dynamiki i błysku.

Matej Mohoric (Bahrain Victorious) nie po raz pierwszy staje się na polskich szosach najlepszą wersją samego siebie, a układ terenu na decydujących kilometrach poniedziałkowego etapu powinien na papierze odpowiadać mu jeszcze bardziej niż wczorajsza końcówka. Czysto teoretycznie, we względnie płaskim sprincie pomiędzy 28-letnim Słoweńcem a Kwiatkowskim stawiałabym na tego drugiego, ale teoretycznie lider Bahrain Victorious nie powinien był wygrać na Orlinku z Almeidą, więc na jego aktualną dyspozycję trzeba brać sporą poprawkę. Drużyna Mohorica spisała się wczoraj na medal, ale ze względu na konieczność kontrolowania ucieczki, dziś czeka ich praca od samego startu.

Najmniej usprawiedliwień po pierwszym pagórkowatym etapie może mieć Joao Almeida (UAE Team Emirates), którego drużyna bardzo dobrze pod względem taktycznym rozegrała wczorajszą końcówkę, a on po prostu nie był w stanie tego wykorzystać. Z wymienionej trójki, 24-letni Portugalczyk najbardziej może polegać na jeździe indywidualnej na czas, ale nie wydaje mi się, żeby chciał dalej powiększać przed nią swój deficyt. Almeida, choć jest szybki, nie należy też do najlepiej zjeżdżających kolarzy, dlatego ciekawa jestem, czy Kwiatkowski i Mohoric spróbują wywrzeć na nim presję.

Pozostali kandydaci do zwycięstwa: Oscar Onley (dsm-firmenich), Sergio Higiuta (Bora-hansgrohe), Andrea Vendrame (AG2R Citroen), Ilan Van Wilder (Soudal-Quick Step), Lennert Van Eetvelt (Lotto Dstny), Kevin Vauquelin (Arkea Samsic).

 

Tour de Pologne 2023

Zapowiedź całego wyścigu >>> TUTAJ
Oficjalna lista startowa >>> TUTAJ
Plan transmisji telewizyjnych >>> TUTAJ

Poprzedni artykułStudio Tour de Pologne #2 – Powtórka z Przemyśla [podcast]
Następny artykułKatarzyna Niewiadoma: „Marzyłam o założeniu koszulki góralki”
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Alek
Alek

Dopisujcie prosze godziny startu etapu 🙂

Stan
Stan

Dlaczego Majka zablokował Kwiatkowskiego .