Arnaud De Lie (Lotto Dstny) triumfował na drugim etapie Tour de Wallonie i został nowym liderem wyścigu.
Dwie górskie premie, trzy lotne finisze i niespełna 180 kilometrów do przejechania z Saint-Ghislain do Walcourt – tak na papierze wyglądał drugi etap Ethias-Tour de Wallonie.
Po kilku atakach ostatecznie zawiązał się odjazd w składzie: Laurenz Rex (Intermarché – Circus – Wanty), Ceriel Desal (Bingoal WB), Sander De Pestel (Team Flanders – Baloise), Louis Bendixen (Uno-X Pro Cycling Team), Joris Nieuwenhuis (Baloise – Trek Lions) i Alexandre Kess (Materiel-Velo.com). Jednak dość szybko z ucieczki odpadł Kess.
Harcownicy dość szybko wypracowali sobie ponad dwie minuty przewagi.
Le groupe de tête avec @laurenzrex @IntermarcheCW, Sander De Pestel @ProteamTFB, @CerielDesal @BingoalWb, Joris Nieuwenhuis @Baloise_Trek et @LouisBendixen @UnoXteam.#ethiastourdewallonie23 pic.twitter.com/feil8NRdwQ
— Tour de Wallonie & GP Wallonie (@tourdewallonie) July 23, 2023
Na lotnej premii w Couvin trzy sekundy wywalczył De Pestel, dwie Rex, a jedną Nieuwenhuis. Pierwszą trudnością dzisiejszego etapu był podjazd Côte de l’Ermitage (2.3km; 5.7%), a jako pierwszy pokonał go Desal.
65 kilometrów przed metą peleton tracił do uciekinierów niespełna trzy minuty. Podczas pokonywania Côte Les Strépys (3.1km; 5%) z dużej grupy skontrował ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu Robert Stannard (Alpecin-Deceuninck), a premię wygrał Rex. W klasyfikacji górskiej niezagrożony był Johan Meens (Bingoal WB).
Do Stannarda dojechali jeszcze Luca Van Boven (Bingoal WB) i Pim Ronhaar (Baloise – Trek Lions). Po kilkunastu kilometrach dwie grupki połączyły się, ale po przyspieszeniu odpadł Bendixen.
W Chastrès na lotnej premii po raz kolejny trzy sekundy wywalczył De Pestel. 30 kilometrów przed metą przewaga ucieczki stopniała do minuty. W peletonie rządy przejęła ekipa INEOS Grenadiers.
W czołówce na samotny atak zdecydował się Laurenz Rex, a na 21 kilometrów przed metą pozostali harcownicy zostali wchłonięci. To samo spotkało Belga już kilometr dalej. Ostatnią lotną premię w Ham-sur-Heure-Nalinnes wygrał walczący o dobrą pozycję w klasyfikacji generalnej Mathias Vacek (Lidl – Trek).
Po premii peleton zdecydowanie zwolnił. Podkręcenie tempa nastąpiło na nieoznaczonym podjeździe, ale żaden z kolarzy nie zdecydował się na atak. Natomiast na zjeździe na samotną akcję zdecydował się Ewen Costiou (Team Arkéa Samsic). Dzielny Francuz został dość szybko doścignięty.
O zwycięstwie zadecydował sprinterski finisz. Najszybszy okazał się Arnaud De Lie (Lotto Dstny), dla którego to pierwszy triumf po upadku podczas wyścigu Cztery Dni Dunkierki. Kolejne miejsca zajęli Thibau Nys (Lidl-Trek) i Timo Kielich (Alpecin-Deceuninck).
Wyniki drugiego etapu Tour de Wallonie 2023:
Results powered by FirstCycling.com