fot. Mazowsze Serce Polski

Gdy tylko okazało się, że Itamar Einhorn znów pojedzie w Grand Prix Polski – jednego z czterech Wyścigów Wyszehradzkich, jasnym stało się, że to on będzie głównym kandydatem do triumfu. Izraelczyk nie zawiódł oczekiwań i faktycznie zakończył imprezę jako zwycięzca.

Einhorn to w ostatnich latach zdecydowanie najlepszy izraelski zawodnik w kolarskim peletonie. Wcale nie dlatego, że podczas niedawno rozegranych mistrzostw Izraela pokonał na dwójkowym finiszu Guya Sagiva.

W końcu 25-latek pokazywał się już również w starciach z bardziej renomowanymi rywalami. Choćby w tym roku zajmował miejsca w czołówkach takich wyścigów jak Milano-Torino (4. miejsce) czy Scheldeprijs i GP Monsere (w obu przypadkach 9. miejsce). Udane występy w bardzo dobrze obsadzonych imprezach nie są dla niego niczym nowym…

…Tak samo jak przeplatanie sprinterskich pojedynków z naprawdę dużymi nazwiskami, występami w polskich wyścigach kontynentalnych. W Polsce startował już naprawdę wielokrotnie – na swoim koncie ma występy m.in. w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, Dookoła Mazowsza czy Memoriale Trochanowskiego. Tych wyścigów nie wygrywał, ale dużo lepiej szło mu w Grand Prix Polski i Grand Prix Wyszkowa. W pierwszym z wyścigów miał do soboty dwa starty – w 2021 roku wygrał, a rok później był trzeci. Natomiast w Wyszkowie z kolei okazał się najlepszy kilkanaście miesięcy temu.

Jeżdżę na wasze wyścigi przede wszystkim dlatego, że potrzebuje mnie moja drużyna narodowa. Reprezentacja Izraela dopiero się rozwija, nie jesteśmy zapraszani na największe wyścigi na świecie, więc musimy się pokazywać w mniejszych, a ja chcę w tym pomagać. Drugi powód jest taki, że za takie wyścigi jak GP Polski też są przyznawane punkty do rankingu UCI. Owszem, być może nie ma ich bardzo dużo, jak w Milano-Torino, ale i konkurencja jest mniejsza, więc łatwiej jest te punkty zdobywać, więc staram się z tego korzystać.

– tłumaczył kolarz, który kolejne punkty chciał zdobyć w sobotę (dokładniej było ich do zdobycia 40). Żeby zrealizować swój cel musiał się jednak bardzo napocić.

– Gaz szedł praktycznie od startu, wszystkie zespoły od początku starały się zachować czujność, bo wiedziały, że sporą rolę dla układu wyścigu mógł odegrać wiatr.

– mówił – i rzeczywiście tak było. Dość szybko właśnie na rantach od peletonu oddzieliła się bardzo mocna szesnastka, w której składzie znaleźli się m.in. Maciej Paterski, Eduard-Michael Grosu i Filip Maciejuk. Choć każdy z nich jest szybkim zawodnikiem, to, przynajmniej na papierze, Izraelczyk powinien być w stanie pokonać na papierze każdego z nich. Najpierw jednak trzeba było doprowadzić do sprinterskiego finiszu, unikając dojazdu do mety jakiejś mniejszej akcji. A to wymagało od Izraelczyka sporo wysiłku.

 Wiedziałem, że muszę się pokazywać z przodu, pracować, bo zależało mi na tym, żeby współpraca w grupie była dobra. W przeciwnym razie moglibyśmy mieć zdecydowanie więcej ataków, a tego nie chciałem. Wiedziałem, że największe szanse miałem w przypadku finiszu z grupy, a nie odjazdu. Trzeba było więc minimalizować liczbę odjazdów

– Druga część wyścigu była dość zdradliwa, bo miałem w grupie tylko jednego kolegę z zespołu, ale starałem się pojechać najmądrzej, jak to możliwe, a potem dać z siebie wszystko na finiszu. Udało się – wygrałem, trudno, żebym narzekał

– zakończył kolarz, przed którym teraz kolejne wyzwania. Już dziś wystartuje w GP Czech, a niedługo później wystartuje m.in. w innym czeskim wyścigu – Czech Tour (27-30 lipca). Te wszystkie imprezy mają go przygotować do Mistrzostw Świata, gdzie ma reprezentować swój kraj w wyścigu ze startu wspólnego.

Poprzedni artykułCaleb Ewan może szukać nowej drużyny. „Nie będziemy go zatrzymywać”
Następny artykułTour de France 2023: Wypowiedzi bohaterów 20. etapu
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments