A.S.O. / Ashley & Jered Guber / Tour de France 2023

Na trasie poniedziałkowego etapu Neilson Powless przypomniał, że EF Education-EasyPost jak żadna inna drużyna specjalizuje się w celebrowaniu małych górskich premii, a Wout van Aert być może w końcu zrozumiał, dlaczego tak trudno pożenić sprinty z rolą pomocnika deluxe. 4. odcinek 110. edycji Tour de France jest drugą z rzędu szansą dla najszybszych uczestników wyścigu, a finisz na torze w Nogaro pozwala wierzyć, że tym razem obędzie się bez większych dewiacji.

1427 metrów przewyższenia rozciągnięte na dystansie 181,8 kilometra czyni dzisiejszy etap jednym z najbardziej monotonnych w całej tegorocznej Wielkiej Pętli, jednak czas i miejsce, pomiędzy wybuchowym startem w Kraju Basków a Pirenejami, wydaje się ku temu właściwe.

Niemal idealnie w połowie dystansu peleton Tour de France po raz szósty w historii minie kapliczkę Notre Dame des Cyclistes, gdzie rozegrany zostanie lotny finisz jej imienia (93,6 kilometra od startu). Madonna del Ghisallo musi patrzeć na nią nieco z góry, ponieważ dość dziwnie wpisuje się ona w pejzaż cichej, płaskiej i słynącej z armaniaku Gaskonii. Budynek z XII wieku jest jedyną pozostałością po obronnej fortecy zakonu templariuszy, zrównanej z ziemią przez Czarnego Księcia (Edwarda Woodstocka), ale jako mała świątynia kolarstwa, inspirowana tą z Magreglio, funkcjonuje dopiero od 1959 roku.

Jedyny klasyfikowany podjazd dnia, Cote de Demu (2,1 km, śr. 3,2%), wielkich emocji raczej nie wzbudzi, ponieważ nie może nic zmienić w kontekście aktualnej sytuacji w klasyfikacji górskiej. Tę zaś, lada moment, odwrócą pirenejskie przełęcze.

Jest więc prawdopodobne, że temperaturę podniesie dopiero finisz na Circuit Paul Armagnac w Nogaro, gdzie po swój rewanż sięgnąć mają sprinterzy. O ile licząca 750 metrów finałowa prosta tym razem ułatwi interpretację przepisów, a szerokie pobocza gwarantują niewielkie konsekwencje ewentualnych przepychanek, wiodący wąską ulicą dojazd do toru skomplikuje pociągom rozprowadzającym życie.

Oto, co na temat 4. etapu 110. edycji Tour de France napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 4, 4 lipca: Dax > Nogaro (181,8 km)

Drugi ze sprinterskich etapów 110. edycji Wielkiej Pętli wiedzie z położonego nad rzeką Adour Dax do niewielkiego Nogaro, eksponując głównie rolnicze tereny departamentów Landy i Gers. Wtorkowa trasa liczy 181,8 kilometra i 1427 metrów przewyższenia.

Pogoda

We wtorek kolarzom towarzyszyć będzie lekkie zachmurzenie, temperatura do 25 stopni Celsjusza i zachodni wiatr, na większości dystansu wiejący im w plecy.

Faworyci

Poniedziałkowy etap udzielił pierwszych wskazówek, ale zmiana krajobrazu może przełożyć się na nieco inne rozdanie. Jasper Philipsen (Alpecin-Deceuninck), w hitowym duecie z Mathieu van der Poelem, pozostaje faworytem kolejnej potyczki sprinterów, ale dziś więcej sił na skuteczny finisz zachowają Fabio Jakobsen (Soudal-Quick Step), Sam Welsford (dsm-firmenich), Dylan Groenewegen (Jayco AlUla) i Mark Cavendish (Astana Qazaqstan). Nieco bliżej czoła stawki powinien też finiszować Mads Pedersen (Lidl-Trek).

Ciekawi mnie, czy swoją formę potwierdzą Caleb Ewan (Lotto Dstny) i Phil Bauhaus (Bahrain Victorious). Ten drugi rzadko brany jest pod uwagę w tak płaskim terenie, ale chaos to jego drugie imię, a na kolejnych zakrętach Circuit Paul Armagnac pociągi rozprowadzające mieszać się będą jak w tyglu.

I drugie pytanie: czy Wout van Aert (Jumbo-Visma) weźmie udział w dzisiejszym sprincie? Pomimo całego zamieszania z Philipsenem, pokazał wczoraj naprawdę solidne przyspieszenie.

Poprzedni artykułPatryk Goszczurny drugi w Acht van Bladel
Następny artykułMistrz Włoch juniorów na zapleczu Intermarché – Circus – Wanty
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Rafal K
Rafal K

Kto to pisał?
Co znaczy „obędzie się bez większych dewiacji”, „osiągną swój rewanż”, „pociągom rozprowadzajacym życie”? Oczy i uszy bolą od czytania.
Przecież te zwroty nie mają sensu. Nie mówiąc o zdaniach z ich użyciem. Nie warto silić się na wyszukany język, skoro się nie umie oddać sensu wypowiedzi w prostych zdaniach.