Remco Evenepoel (Soudal – Quick Step) nie obronił tytułu mistrza Belgii w jeździe indywidualnej na czas.
W deszczowej scenerii rozegrana została „czasówka” na której rozdano medale czempionatu w Belgii. Już na samym początku rywalizacji na jednym z zakrętów upadł obrońca tytułu, który ostatecznie nie zdołał wywalczyć żadnego medalu.
The Remco Evenepoel crash from the sidelines. Pretty hard dive into that creek…#bktijdrijden @nieuwsbladsport @Hugocoorevits pic.twitter.com/vSRUkeyHrP
— Vincent Van Genechten (@VVGenechten2) June 22, 2023
Chciałem podjąć ryzyko. Jednak w jednym z zakrętów przekroczyłem limit i skończyło się upadkiem. Już na pierwszym pomiarze czasu było wiadomo, że nie powalczę o triumf. Była szansa na medal, ale zabrakło kilkunastu sekund. Na szczęście nie doznałem kontuzji i w niedzielę jako zespół będziemy walczyć o zwycięstwo w wyścigu ze startu wspólnego. Ma być sucho i zapowiada się ciekawy wyścig
– powiedział 23- letni kolarz Soudal – Quick Step.
Złoty medal wywalczył Wout van Aert (Jumbo – Visma), srebrny Alec Segaert (Lotto Dstny), a brązowy Rune Herregodts (Intermarché – Circus – Wanty).
Szkoda Remco, takie z nim obrazki nie należą do rzadkości. Pamiętam jedno ującie jak wszyscy skręcają w prawo, a Remco prosto w las (choć tamten wyścig i tak wygrał).
Ale chłopak ma niesamowity power po płaskim, co tym bardziej godne uznania, że jest stosunkowo lekki. W Szwajcarii po 10 km na płaskim był szybszy od Mattias-a Skjelmose o ponad 23s.
Jak powiedział tak zrobił:
Remco mistrzem Belgii 2023 ze startu wspólnego.
VAN AERT Wout 47 ze stratą ponad minuty.
https://firstcycling.com/race.php?r=1432&y=2023