fot. Tomasz Śmietana / PT Photos / ORLEN Wyścig Narodów

Antonio Morgado z reprezentacji Portugalii w pięknym stylu wygrał ostatni etap ORLEN Wyścigu Narodów. Klasyfikacja generalna padła łupem Gala Glivara (Słowenia).

Ściankowy etap zakończył rywalizację w tegorocznej edycji ORLEN Wyścigu Narodów. Kolarze wystartowali z Rynku w Sanoku, skąd ruszyli w Bieszczady, przemierzając zachwycające zielenią tereny. Szosa co chwilę wznosiła się i opadała, przez co ciężko było o chwilę wytchnienia. Szczególnie druga część etapu dała w kość zawodników – pokonywali tam liczne podjazdy, w tym ściankę pod Gruszową, Kalwarię Pacławską czy w końcu Hotel Arłamów, gdzie ulokowano linię mety. Dodatkowo kolarze walczyli na dwóch specjalnych sprinterskich premiach – w Ustrzykach Dolnych i Makowej w Gminie Fredropol.

W zmaganiach startowała reprezentacja Polski, KK Tarnovia Tarnowo Podgórne, GKS Cartusia w Kartuzach Bike Atelier i Lubelskie Perła Polski.

Może być zdjęciem przedstawiającym tekst

Gdy tylko peleton opuścił Sanok, kolarze ruszyli do ataku. Aktywni byli reprezentanci Polski – na czele pojawiali się między innymi Michał ŻelazowskiMateusz Gajdulewicz Marek Kapela. W odjeździe ostatecznie znalazł się drugi z nich – dla Mateusza Gajdulewicza, który wczorajszy etap również spędził przed peletonem, była to kolejna ucieczka w tegorocznym ORLEN Wyścigu Narodów.

Oprócz niego, w odjeździe jechali również: Michael Nuytten (Belgia), Nikolas Vinokurov (Kazachstan), Alekss Krasts (Łotwa) i Alessandro Romele (Włochy). Odpuszczenie grupy bynajmniej nie oznaczało spokoju w peletonie. Wielu zawodników liczyło na przeskok do czołówki, a wśród nich byli między innymi Radosław Frątczak i Piotr Maślak z KK Tarnovia Tarnowo Podgórne oraz Mikołaj Szulik z Lubelskie Perła Polski, jednak ostatecznie skład ucieczki nie uległ zmianie, a kontratakujący kolarze zostali złapani.

Tempo w peletonie dyktowała ekipa lidera, Dania, na zmianę z Brytyjczykami, liczącymi na powtórkę wczorajszego odcinka i sięgnięcie po trzeci etapowy skalp w ORLEN Wyścigu Narodów. Kolarze z Wysp Brytyjskich realizowali swój plan, wciągając peleton na szczyty ścianek w okolicach Arłamowa, gdzie przewaga ucieczki spadła do około 2 minut.

Na podjeździe pod Gruszową na atak z peletonu zdecydował się Brody McDonald (USA), do którego dołączył 10. w „generalce” Owen Geleijn (Holandia), a następnie Arnaud Tendon (Szwajcaria). Trójka kolarzy wypracowała sobie kilkunastosekundową przewagę nad kontrolującą ją główną grupą, na czele której tempo wciąż dyktowali Brytyjczycy. Tymczasem w ucieczce przyspieszył Nikolas Vinokurov, lecz nie zdołał oderwać się od rywali.

Sytuacja na trasie zdecydowanie zmieniła się na stromym podjeździe pod Kalwarię Pacławską, gdzie na czele peletonu pojawił się Fernando Tercero (Hiszpania), dyktując bardzo wysokie tempo. Doprowadziło to do zlikwidowania kontrataku i zmniejszenia przewagi do ucieczki do 30 sekund. Z odjazdu odpadli natomiast Michiel Nuytten i Alekss Krasts. Na zjeździe duet zdołał wrócić do grupy Mateusza Gajdulewicza, lecz po chwili wszyscy zostali złapani przez peleton, w którym inicjatywę przejęli Włosi.

Azzurri byli zainteresowani dyktowaniem tempa, bowiem z niewielkiej grupy faworytów odpadł lider wyścigu – Nikolaj Mengel – a także drugi w „generalce” Lukas Nerurkar.

W czołówce przez długi czas nie uświadczyliśmy żadnych ataków, lecz z powodu wysokiego tempa odpadali od niej kolejni zawodnicy, w tym Mateusz Gajdulewicz, który cały dzień spędził dziś w ucieczce. Główną grupę w końcówce „grillował” Giulio Pellizzari (Włochy), mający 1:20 straty do plasującego się na trzeciej pozycji Gala Glivara. Słoweński zawodnik był najwyżej sklasyfikowanym kolarzem w czołowej grupie.

Praca kolarza Green Project-Bardiani CSF-Faizane zniechęcała innych do ataku. Dopiero na 2 kilometry do mety Włoch zjechał ze zmiany, a prowadzenie ponownie objął Fernando Tercero.

W końcówce atakowali między innymi Gal Glivar i Davide Piganzoli, ale ostatecznie o zwycięstwie zadecydował sprint z niewielkiej grupki, w którym najlepszy był Antonio Morgado. Pokonał on Gala Glivara i Jordana Labrosse (Francja).

Gal Glivar zwyciężył w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili Davide Piganzoli (Włochy) i Hannes Wilksch (Niemcy).

Najwyżej z Polaków finiszował Mateusz Gajdulewicz (31. miejsce).

Wyniki piątego etapu ORLEN Wyścigu Narodów 2023:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2023: Wieczne Miasto gości Giro d’Italia [zdjęcia+video]
Następny artykułThüringen Ladies Tour 2023: Lotte Kopecky i Team SD Worx biorą wszystko
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jan
Jan

Wystartowało 24 Polaków, ukończyło 12… Najlepszy w generalce na 41 miejscu… Kurtyna

Marcin
Marcin

Jan, jechałeś ten wyścig? Byłeś przy każdej akcji? Podawanie samych suchych cyferek jest bezcelowe i brakiem wyrazu szacunku dla zawodników. Patrząc po wcześniejszych komentarzach widzę, że musisz mieć Janie spore problemy ze sobą. Proszę swoje kompleksy leczyć u psychologa, a zawodnikom którzy wystartowali należą się gratulacje i szacunek.

Jan
Jan

Marcinku, moje komentarze to konstatacja faktu w jakim stanie jest polskie kolarstwo. Czytaj ze zrozumieniem. Zawodnikom sportów paraolimpijskich też należy się szacunek. Ale ja szukam następców Kwiato i Majki a nie rekreacji