fot. Giro d'Italia

Alberto Dainese zwycięzcą sprinterskiego pojedynku na ulicach miasta Caorle. W klasyfikacji generalnej 106. Giro d’Italia nie zaszły dziś żadne istotne zmiany, ale przed zawodnikami teraz 3 kluczowe dni rywalizacji o końcowy triumf w wyścigu.

Dzisiejszy etap La Corsa Rosa nie był zupełnie płaski, acz nie oznaczało to podjazdów na 197 kilometrach prowadzących z Pergine Valsugana do Caorle. Zawodnicy po prostu zjeżdżali z poziomu 530 metrów nad poziomem morza aż nad sam Adriatyk, gdzie zlokalizowano dziś dość kręty finisz.

Dzisiejsze zawiązywanie się ucieczki dnia było bardzo statyczne i było widać, że nie ma specjalnie chętnych do skazanej na porażkę jazdy przed peletonem. Ostatecznie odjechała czwórka zawodników w składzie Senne Leysen (Alpecin-Deceuninck), Thomas Champion (Cofidis), Diego Pablo Sevilla (EOLO-Kometa) i Charlie Quarterman (Team Corratec – Selle Italia). Przeskoku próbował jeszcze Davide Gabburo (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), ale Włoch robił to na tyle bez przekonania, że można stwierdzić, że z ulgą przyjął fakt, iż mu się to nie udało.

W peletonie tempo narzucał Yukiya Arashiro (Bahrain – Victorious), a najciekawszymi wydarzeniami dnia były wizyty w domowych miastach Marco Frigo (Israel-Premier Tech) i Andrei Pasqualona (Bahrain – Victorious).

Na lotną premię ucieczkę przyprowadził Diego Pablo Sevilla, a drugi był walczący o klasyfikację Traguardo Volante Thomas Champion. Francuz zdobywał dziś także kilometry do zestawienia Fuga Generale, którego jest liderem. Z peletonu po oczka wyskoczyli na tej premii kolejno Jonathan Milan (Bahrain), Derek Gee (Israel) i Pascal Ackermann (UAE).

Peleton trzymał uciekinierów na bardzo krótkiej smyczy, a już na około 20km przed metą główna grupa dogoniła najpierw Thomasa Championa, a następnie Diego Pablo Sevillę i Charliego Quartermana. Na czele został wówczas tylko Senne Leysen, który na 15km przed metą nadal utrzymywał prawie minutę przewagi. Belg powoli zbliżał się zatem do krętej końcówki dzisiejszego etapu.

 

Piękna walka Senne Leysena zakończyła się na 5km przed metą. Na czele kręcił wówczas INEOS Grenadiers, ale niedługo później na czele znalazły się już pociągi sprinterskie, które stoczyły bardzo intensywny pojedynek o jak najlepsze rozprowadzenie swojego „ostatniego wagonika”. Na finałowy kilometr na czele wjechali zawodnicy Team DSM, acz za ich plecami idealnie wyglądali zawodnicy Team Jayco AlUla.

Długi finisz rozpoczął Michael Matthews, a za jego plecami brakowało wielu czołowych faworytów. Z bardzo dalekiej pozycji ruszył Jonathan Milan (Bahrain), a drugą stroną finiszował Alberto Dainese i to właśnie Włoch z Team DSM wygrał swój drugi etap Giro d’Italia w karierze.

Wyniki 17. etapu 106. Giro d’Italia:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułThüringen Ladies Tour 2023: Tryplet Team SD Worx – Mischa Bredewold wygrywa, Marta Lach 4.
Następny artykułGiro d’Italia 2023: Sprinterzy opowiadają o końcówce 17. etapu
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments