fot. La Vuelta Femenina by Carrefour.es / Sprint Cycling Agency

Charlotte Kool wygrywa 2. etap La Vuelta Femenina. Na mecie w Pilar de la Horadada obejrzeliśmy sprinterski pojedynek, a prowadzenie w klasyfikacji generalnej pozostało w rękach zespołu Jumbo-Visma – konkretnie liderką jest Marianne Vos.

105,8km, jedna lotna premia i tyleż samo górskich – tak w telegraficznym skrócie można by podsumować przebieg 2. etapu La Vuelta Femenina by Carrefour.es. Kolarki przemierzały dziś region Murcia i dotarły na wschodnie wybrzeże Hiszpanii.

Początkowe kilometry pierwszego z etapów ze startu wspólnego niestety nie stały pod znakiem zawiązywania się ucieczki, a kilku niebezpiecznych kraks. Gdy wszystkie kolarki wróciły na rowery udało się jednak by doszło i do rywalizacji sportowej, a do przodu ruszyły 4 zawodniczki – Coralie Demay (St Michel – Mavic – Auber93), Iurani Blanco (Laboral Kutxa Fundación Euskadi), Catalina Anais Soto (Bizkaia Durango) i Andrea Casagranda (Bepink). Na około 60 kilometrów przed metą pojawiły się boczne wiatry, które podzieliły zarówno peleton, jak i odjazd. Z przodu pozostały tylko dwie pierwsze wymienione, acz ich przewaga nie była zbyt wielka.

38km przed końcem było już po ucieczce dnia, a niedługo później na wąskich i krętych miejskich uliczkach na czele peletonu doszło do poważnej kraksy. Na asfalcie wylądowały m.in. Karolina Kumięga i Silvia Persico (UAE Team ADQ) czy Gladys Verhulst (FDJ-SUEZ). Pokrwawiona Polka zdołała jednak wrócić na rower i pomagała swojej liderce w powrocie do peletonu, w którym mocno pracowały kolarki Team SD Worx.

W ten sposób panie dotarły do jedynej lotnej premii, na której do zdobycia były nie tylko punkty, ale i sekundy bonifikat. Jako pierwsza pojawiła się tam Femke Markus (Team SD Worx), 2. była jej siostra Riejanne Markus (Team Jumbo-Visma), a 3. Chloe Dygert (Canyon//SRAM Racing). Szczególnie ważna była walka drugiej i trzeciej zawodniczki – przed etapem dzieliła je tylko sekunda, a zysk sprawił, że Riejanne Markus stała się wirtualną liderką klasyfikacji generalnej.

Chwilę później zawodniczki ruszyły na jedyną górską premię pod Puerto de Rebate (7km; 1,3%). Mocno interwałowy podjazd składał się z wielu stromych momentów i zjazdów, a na szczycie jako pierwsza zameldowała się Jade Wiel (FDJ-SUEZ). Do samej kreski walczyła z nią Alba Teruel (Laboral Kutxa Fundación Euskadi), a po punkcik sięgnęła atakująca we wcześniejszej części podjazdu i aktywna do jego samego końca Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing).

Peleton pozostawał jednak w całości i coraz bardziej zbliżał się do finiszu, który miał zostać rozegrany w kurorcie Pilar de la Horadada. W końcówce ustawiły się sprinterskie pociągi, które długim finiszem zaskoczyć spróbowała Chloe Dygert (Canyon). Długo wydawało się, że Amerykanka dowiezie swoje prowadzenie, ale ostatecznie minęły ją Charlotte Kool (Team DSM) i Marianne Vos (Team Jumbo-Visma) – ta druga została nową liderką klasyfikacji generalnej.

Wyniki 2. etapu 9. La Vuelta Femenina:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułKarpacki Wyścig Kurierów 2023: Alberto Bruttomesso wygrywa w Podegrodziu
Następny artykułWalter Calzoni: „Nie spodziewałem się takiego progresu”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments