W swoim ostatnim występie w „Piekle Północy” Słowak nie zdołał ukończyć rywalizacji na welodromie w Roubaix.
Nie tak sobie zapewne wyobrażał pożegnanie z Paryż – Roubaix Peter Sagan. Kolarz TotalEnergies upadł na drugim z kolei sektorze bruku o nazwie Viesly à Quiévy i musiał się wycofać z wyścigu.
Słowak zdjął kask, długo siedział na poboczu i ostatecznie został zawieziony do szpitala. Jego ekipa podała, że ma lekkie wstrząśnienie mózgu, ale na szczęście obyło się bez złamań.
Chciałem pożegnać się w inny sposób, ale taki jest właśnie wyścig Paryż – Roubaix. Dziękuję bardzo za wsparcie wszystkim wokół mnie, a także lekarzom ze szpitala w Cambrai. Jestem im bardzo wdzięczny. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do ścigania
– powiedział zwycięzca „Piekła Północy” z 2018 roku.