Niestety dolegliwości po upadku Michała Kwiatkowskiego podczas Gandawa-Wevelgem zdają się być poważniejsze niż się pierwotnie wydawało. Polak ominie drugi monument sezonu 2023 – niedzielne Ronde van Vlaanderen.
Brytyjska formacja nie będzie stawiana w gronie najmocniejszych ekip na Flandryjską Piękność, ale to nie znaczy, że jej kolarzy nie stać na dobry wynik podczas 107. edycji tego wyścigu. Tom Pidcock, Magnus Sheffield czy aktywnie jeżdżący Jhonatan Narváez powinni stanowić o sile tego zespołu, a wspierać ich będą Ben Turner, Connor Swift, Kim Heiduk i Luke Rowe.
Następnym wyścigiem, na którego wstępnej liście startowej znalazł się Michał Kwiatkowski jest Paryż-Roubaix, które rozegrane zostanie w kolejną niedzielę. Oby tam już bez problemów zdrowotnych i z świeżą nogą Polak mógł się pokazać szerszej publiczności.
Ależ niewiarygodnego pecha ma Michał! Już dwie kraksy w tym sezonie zaliczył i obydwie przekreśliły szanse na dobry wynik w monumencie (ta druga nawet w starcie).