fot. UCI

Rozczarowana mistrzyni świata chce potrenować na Teneryfie, aby poprawić swoją dyspozycję przed Flandrią.

Nie tak wyobrażała sobie początek sezonu Annemiek van Vleuten. Czwarte miejsce w „generalce” Setmana Ciclista-Volta Comunitat Valenciana Fèmines i piąta pozycja w Strade Bianche są dużo poniżej jej oczekiwań.

Uwielbiam włoski wyścig i był on moim pierwszym wielkim celem tego sezonu. Nie mogę być z niego zadowolona. Niestety w momencie ataku Demi Vollering liczyłam, że któraś z koleżanek z ekipy do niej dołączy. Ja sama nie byłam w stanie na niego odpowiedzieć

– poinformowała Holenderka za pomocą swojej strony internetowej.

Dwukrotna mistrzyni świata wie jednak, że jest blisko swojej dobrej dyspozycji:

Nie jestem w stanie walczyć o zwycięstwa, ale niewiele mi brakuje. Trzeba pamiętać, że poziom kolarstwa rośnie z roku na rok. Walka staje się coraz trudniejsza, ale także piękniejsza. Jadę teraz na Teneryfę, aby poprawić trochę swoją formę, a następnie powalczę na Flandrii.

Poprzedni artykułParyż-Nicea 2023: Jumbo-Visma wygrywa „czasówkę”, Magnus Cort liderem
Następny artykułFabio Jakobsen: „Wszystkie zwycięstwa są wyjątkowe”
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments