fot. Movistar Team

Fernando Gaviria (Movistar Team) wygrał po finiszu z mocno zredukowanego peletonu czwarty etap Vuelta a San Juan. Kolumbijczyk został także nowym liderem wyścigu.

Czwarty dzień w Argentynie przyniósł odcinek z Autodrómo de Villicum do Barreal o długości ponad 196 kilometrów. Na trasie były dziś trzy górskie premie, a na początku na kolarzy czekał podjazd o długości 25 kilometrów i średnim nachyleniu 3,5 %.

W ucieczkę dnia zabrał się lider wyścigu Sam Bennett (BORA – hansgrohe). Wraz z Irlandczykiem na czele kręcili: Harold Martín López (Astana Qazaqstan Development Team), Tobias Lund Andresen (Team DSM), Davide Bais (EOLO-Kometa), Manuele Tarozzi (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), Rafael Lourenço i Carlos Salgueiro (obaj APHotels and Resorts – Tavira), Tomas Contte (Aviludo – Louletano – Loulé Concelho), Juan Pablo Dotti i Leonardo Cobarrubia (obaj Sindicato de Empleados Públicos of San Juan), Laureano Rosas (Gremios por el Deporte – Cutral Co), Gerardo Matías Tivani (Agrupación Virgen de Fatima – San Juan Biker Motos), Victor Ocampo i Brayan Sánchez (Team Medellin – EPM), Alexis Benjamin Quinteros (Team Banco Guayaquil – Ecuador) i José Luis Rodriguez (reprezentacja Chile).

Trzy sekundy na lotnej premii Antes de Ruta 436 zdobył Dotti, dwie Tivani, a jedną Cobarrubia. Prowadząca szesnastka miała po 45 kilometrach ścigania ponad siedem minut przewagi. Jako pierwszy trudów ucieczki nie wytrzymał Sam Bennett, a dołączył do niej Egan Bernal (INEOS Grenadiers). Dwie pierwsze górskie premie wygrał Tomas Contte.

Niestety przekaz telewizyjny oraz informacje z wyścigu były bardzo lakoniczne i ciężko było wywnioskować aktualną sytuację na etapie. Około 75 kilometrów przed metą wyglądało na to, że ucieczki już nie ma i na czele kręci grupa około 50 kolarzy.

Na Pasando Calingasta (2.4km długości; średnie nachylenie 3.6%) pierwszy zameldował się Contte, który tym samym umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji na najlepszego górala. Natomiast trzy sekundy na lotnej premii w Tamberias wywalczył zwycięzca wczorajszego etapu, Quinn Simmons (Trek – Segafredo).

Kolejne kilometry to walka mocno uszczuplonego peletonu z bocznym wiatrem. O zwycięstwie zadecydował finisz z prowadzącej grupki około 40 zawodników. Najszybszy okazał się Fernando Gaviria (Movistar Team), który został także nowym liderem wyścigu.

Drugi był Peter Sagan (TotalEnergies), a trzeci Filippo Ganna (INEOS Grenadiers), który zaatakował na finiszu jako pierwszy.

Wyniki czwartego etap Vuelta a San Juan 2023:

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułWywiad z nowym prezesem Polskiego Związku Kolarskiego Rafałem Makowskim
Następny artykułOficjalnie: Nairo Quintana nie kończy kariery, pomimo że nadal nie ma drużyny
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments