fot. Jumbo-Visma

Dzisiejsze wyścigi Hexia Cyclocross w Gullegem padły łupem Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck) i Wout van Aert (Jumbo-Visma). W klasyfikacjach generalnych cyklu Telenet Superprestige prowadzenie utrzymali Lars van der Haar (Baloise Trek Lions), a wśród kobiet dzisiejsza triumfatorka.

Przedostatnia runda Telenet Superprestige została rozegrana na błotnistej, w znacznej mierze płaskiej trasie w belgijskim Gullegem. Na trasie ulokowano między innymi: piaskownicę, schody, barierki do przeskakiwania, a także krótki pumptrack.

Ceylin del Carmen Alvarado o krok od wygranej w Telenet Superprestige

Wyścig kobiet najlepiej rozpoczęła Zoe Backstedt (EF Education-TIBCO-SVB), za której plecami uformował się sznurek zawodniczek, na czele z Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck), Denise Betsemą (Pauwels Sauzen-Bingoal), Alicią Franck (De  Ceuster-Bonache Cycling Team) i Marion Norbert Riberolle (Crelan-Fristads). Czołówka podzieliła się na odcinku pumptracku, gdzie w kraksie ucierpiała ostatnia z wymienionych kolarek.

W międzyczasie rywalkom odjechały: Zoe Backstedt, Ceylin del Carmen Alvarado i Denise Betsema. Prowadząca grupka rozciągnęła się w dalszej części pierwszego okrążenia, jednak różnice między Brytyjką i dwiema Holenderkami wciąż nie były duże. Ponad 10 sekund traciła do nich jadąca na czwartej pozycji Inge van der Heijden (777).

W wyścigu cały czas prowadziła Zoe Backstedt, jednak, po wymianie roweru na drugiej rundzie, została ona wyprzedzona przez Ceylin del Carmen Alvarado. Zawodniczka Alpecin-Deceuninck oddaliła się od Brytyjki na sektorze piasku, gdzie Backstedt borykała się z problemami. Wykorzystały to Denise Betsema i Inge van der Heijden, które zbliżyły się do swojej młodszej rywalki. W końcówce drugiego z siedmiu okrążeń, kolarka EF Education-TIBCO-SVB ponownie poczęła oddalać się od holenderskiego duetu, jednak cały czas była w zasięgu ich wzroku.

Trzy zawodniczki zjechały się mniej więcej w połowie trzeciej rundy, podczas gdy Ceylin del Carmen Alvarado nieznacznie powiększała swoją przewagę. Niedługo później, kontakt z rywalkami zaczęła tracić Denise Betsema, a po chwili – na piasku  – Zoe Backstedt została zdystansowana przez Inge van der Heijden. Na czwartym okrążeniu Brytyjkę przegoniła też Betsema, powoli zbliżająca się do zawodniczki 777.

Wjeżdżając na sektor piasku na piątej rundzie, Denise Betsema jechała ledwie kilka metrów za swoją rodaczką, lecz, z powodu utraty równowagi, straciła kilka cennych sekund. Swoją stratę zniwelowała niedługo później i na przedostatnie okrążenie zawodniczki wjechały niespełna 40 sekund za prowadzącą Ceylin del Carmen Alvarado, pewnie zmierzającą po zwycięstwo.

Ostatecznie to właśnie Holenderka z Alpecin-Deceuninck sięgnęła po triumf, powiększając swoją przewagę w „generalce” Telenet Superprestige nad drugą dziś Inge van der Heijden do 4 punktów. Podium uzupełniła Denise Betsema, plasująca się w klasyfikacji generalnej na trzeciej pozycji – do Alvarado traci 6 oczek.

Zdecydowany triumf oszczędzającego się Wouta van Aerta

Na szpicy rozciągniętej po starcie stawki pojawił się Lars van der Haar (Baloise Trek Lions), a miejsca za jego plecami zajęli pozostali pretendenci do zajęcia najwyższych pozycji – Michael Vanthourenhout, Eli Iserbyt (Pauwels Sauzen-Vingoal) i Wout van Aert (Jumbo-Visma), którego po chwili wyprzedzili Felipe Orts (Burgos-BH) i Kevin Kuhn (Tormans Cyclo Cross Team). Po kilku minutach rywalizacji, czołowa szóstka oddaliła się od swoich rywali.

Z czasem, od prowadzącej grupki, na końcu której wciąż jechał Wout van Aert, odpadł mistrz Szwajcarii – Kuhn. Sytuacja w czołówce zmieniła się dopiero w połowie drugiego okrążenia, gdy na atak zdecydował się Michael Vanthourenhout, który zyskał kilka sekund nad największymi rywalami. Rozpoczynając trzecią z dziewięciu rund, mistrz Europy miał 5 sekund przewagi nad trójką Van Aert-Iserbyt-Van der Haar. Nieco dalej jechał natomiast Felipe Orts.

Mistrz Belgii czując, że odjeżdża od niego bardzo groźny zawodnik, narzucił wysokie tempo, znacznie minimalizując swoją stratę. Ta ponownie wzrosła, gdy na jednej z agrafek Van Aert popełnił błąd, kosztujący go zejście z roweru. Kolarz Jumbo-Visma dołączył do prowadzącego Vanthourenhouta w ostatniej fazie okrążenia, a po chwili to samo uczynili też Iserbyt i Van der Haar.

Wszyscy, z wyjątkiem Van Aerta, zaliczyli wizytę w boksie technicznym, dzięki czemu to Belg po raz pierwszy w dzisiejszym wyścigu znalazł się na pierwszej pozycji. Jego koło, rzutem na taśmę, zdołał złapać Michael Vanthourenhout. Belgowie rozpoczęli czwartą rundę z przewagą trzech sekund nad Elim Iserbytem i siedmiu nad Larsem van der Haarem.

Drugi z kolarzy Pauwels Sauzen-Bingoal raz po raz nadrabiał i tracił czas do prowadzącej dwójki. Jednostajnie tracił natomiast Lars van der Haar – na półmetku rywalizacji jechał on ponad 20 sekund za czołówką. Na piątym okrążeniu zaatakował Wout van Aert – kilka sekund za nim był w stanie utrzymać się Eli Iserbyt, natomiast Michael Vanthourenhout spłynął w błocie na trzecią pozycję i pierwszą dwójkę widział już tylko na długich prostych, jako rozmazane postacie, znikające za ostrymi zakrętami.

Jak poinformował w powyścigowym wywiadzie, było to spowodowane defektem.

Niedługo później tempo Wouta van Aerta okazało się zbyt mocne również dla Eliego Iserbyta. Mistrz Belgii, który ewidentnie oszczędzał siły w pierwszej części wyścigu, oddalał się od swoich rywali, delektując się samotnym prowadzeniem, które utrzymał do samego końca zmagań. Na kolejnych pozycjach również nie doszło do zmian – drugie miejsce zajął Iserbyt, a na trzeciej lokacie uplasował się Vanthourenhout.

W klasyfikacji generalnej dalej prowadzi Lars van der Haar, mający 6 punktów przewagi nad Michaelem Vanthourenhoutem i jedno oczko więcej od Eliego Iserbyta.

Ostatnia runda Telenet Superprestige jest zaplanowana na 11 lutego w Middelkerke.

Jutro w Zonhoven odbędzie się kolejna runda Pucharu Świata 2022/23. Wyścigi będą transmitowane w tylko Playerze/GCN+, od 13.30 (kobiety) i 15.00 (mężczyźni).

Zapowiedź Kerstperiode

Zapraszamy do lektury naszego przewodnika przełajowego po sezonie 2022/23.

Poprzedni artykułKacper Maciejuk w Santic – Wibatech
Następny artykułWitamy w 2023 roku: Gdzie będą ścigać się Polacy?
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Surowy polonista
Surowy polonista

„Spłynął w błocie”… To jakaś nowa poetyka?