fot. Movistar

Największą niespodzianką w tegorocznych transferach drużyny Movistar jest pozyskanie sprintera Fernando Gavirii, który niezbyt dobrze odnalazł się w drużynie UAE Team Emirates. Na jego temat wypowiedział się Patxi ila, szef ds. przygotowania sportowego w hiszpańskiej ekipie World Tour.

– Fernando Gaviria przyszedł do Movistaru po to, aby wygrywać. Jest wielkim sprinterem, który niejednokrotnie pokazał już swoją jakość. Miejmy nadzieję, że w naszej drużynie odnajdzie miejsce, w którym będzie mógł wyrazić siebie. Chcemy, aby był zadowolony i odnosił zwycięstwa

– powiedział Patxi Vila.

Vila przyznał, że Gaviria ma pomóc drużynie również w wyścigach klasycznych – tych, które odpowiadają jego charakterystyce. On sam mówił podczas oficjalnej prezentacji Movistaru, że jednym z głównych celów wiosną będzie dla niego Mediolan-San Remo.

– Wielkie toury są dla nas wyzwaniem, ale także klasyki. W takim wyścigu jak San Remo [Gaviria] może zaprezentować się bardzo dobrze. Myślę, że może w tym aspekcie odegrać bardzo ważną rolę

– dodał Bask.

Nikt nie ma wątpliwości, że kierownictwo Movistaru będzie musiało okiełznać jego krnąbrny i dość porywczy charakter.

– Postrzegam go jako kolarza bardzo zmotywowanego, który ma chęć do ścigania i pragnie unosić ręce w geście triumfu. Według mnie wysoki poziom sportowy zaczyna się w momencie, gdy kolarz dobrze czuje się mentalnie i jest wolny od wszelkich rzeczy, które ograniczają jego głowę

– zakończył Patxi Vila.

Poprzedni artykułTadej Pogačar znowu pojawił się w przełajach
Następny artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2023: Polskie grupy krajowe
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments