fot. Giacomo Podetti / Vitesse

W śnieżnej scenerii zawodnicy i zawodniczki będą rywalizować w kolejnej rundzie przełajowego Pucharu Świata, która w sobotę 17 grudnia odbędzie się we włoskim Vermiglio w Val di Sole. Na starcie wyścigów elity zobaczymy między innymi: Fem van Empel, Mathieu van der Poela, Puck Pieterse czy Michaela Vanthourenhouta.

Patrząc na trasę w Val di Sole, w oczy rzuca się głównie śnieg – nieodłączny element tej rundy Pucharu Świata. Śliska, ubita nawierzchnia (choć nie można wykluczyć świeżego puchu) z pewnością urozmaici rywalizację. Większość trasy jest przejezdna, lecz ulokowano na niej też kilka wymagających górek, których zwyczajnie nie uda się podjechać, a także parę trudnych technicznie – z powodu śniegu – zjazdów.

Wyścigi elity kobiet i mężczyzn w Vermiglio w Val di Sole odbędą się nieco wcześniej niż zazwyczaj.

Na starcie zmagań kobiet zobaczymy dwie dominatorki – Fem van Empel (Pauwels Sauzen-Bingoal), liderkę Pucharu Świata elity kobiet, która wygrała dwie odsłony cyklu, a w ubiegłym roku triumfowała w Val di Sole. W wyścigu weźmie też udział świetna technicznie Puck Pieterse (Alpecin-Deceuninck), prowadząca w „generalce” Pucharu Świata orliczek. To między tymi zawodniczkami, podobnie jak w poprzednich rundach cyklu, powinna rozstrzygnąć się walka o zwycięstwo w Vermiglio.

Nie oznacza to jednak, że inne kolarki się w nią nie włączą. Szczególnie warto zwrócić uwagę na solidną Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck), trzecią przed rokiem Maghalie Rochette (Specialized Feedback Sports), Blankę Vas (Team SD Worx) czy wracającą do rywalizacji w międzynarodowej stawce Silvię Persico (Valcar – Travel & Service) – reprezentantkę gospodarzy, która w Fayetteville wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata. Włoszka w przedwyścigowych wypowiedziach zaznaczała, że wolałaby twardszą nawierzchnię, ale przed własną publicznością da z siebie wszystko.

Wśród kolarzy elity mężczyzn faworyt jest jeden – Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). Po krótkiej przerwie od wyścigów, Holender wraca do rywalizacji, z celem sięgnięcia po trzecie w tym sezonie pucharowe zwycięstwo. Choć będzie to jego debiut na trasie w Val di Sole, nie powinno mu to przeszkodzić w zdominowaniu jutrzejszego wyścigu.

Zapobiec takiemu przebiegowi rywalizacji będą chcieli inni zawodnicy z krajów Beneluksu, na czele z Laurensem Sweeckiem (Crelan-Fristads), prowadzącym w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Belg plasuje się 17 punktów przed Elim Iserbytem (Pauwels Sauzen-Bingoal), który również stanie na starcie w Val di Sole.

Chrapkę na dobry wynik będzie miał też Michael Vanthourenhout, mistrz Europy i zespołowy kolega Iserbyta, który w ubiegłorocznej odsłonie „śnieżnego przełaju” zajął drugą pozycję, ulegając jedynie Woutowi van Aertowi, którego w sobotę na starcie zabraknie. W kontekście dalszych miejsc, warto zwrócić uwagę też na: Jensa Adamsa (Chocovit Cycling Team), Gianniego Vermeerscha i Toona Vandeboscha (obaj Alpecin-Deceuninck).

Listy zgłoszeń

Transmisja z wyścigów w Val di Sole będą dostępne w Playerze/GCN+ w sobotę od 12.50 (kobiety) i od 14.20 (mężczyźni).

Zapraszamy do lektury naszego przewodnika przełajowego po sezonie 2022/23.

Poprzedni artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2023: Lotto-Dstny
Następny artykułCiekawe rzeczy dzieją się na zimowym zgrupowaniu drużyny Movistar
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments