Mistrzynią świata juniorek Anno Domini 2022 została Zoe Bäckstedt. W Wollongong na podium wraz z reprezentantką Wielkiej Brytanii stanęły Eglantine Rayer oraz Nienke Vienke. Jedyna Polka w stawce, czyli Malwina Mul, po pięknej jeździe zajęła 6. miejsce.
Na najmłodszą kategorię pań czekały jedynie 4 doskonale znane nam już rundy w Wollongong. Na miejskim okrążeniu o długości 17km znajdowały się dwa główne podjazdy – pokonywane w sekwencji jeden po drugim Mount Ousley (0,7km; 6,7%) oraz dłuższy i trudniejszy Mount Pleasant (1,1km; 7,7%).
Juniorki do rywalizacji przystąpiły wcześnie, bo już o 8:00 lokalnego czasu w Australii, czyli o północy z perspektywy polskiego widza. W peletonie znalazły się 72 zawodniczki, a wśród nich jedna Polka – Malwina Mul. Pierwsza runda liczącego 67km wyścigu nie przyniosła nam odjazdu, ale za to mocne uszczuplenie się głównej grupy – oglądaliśmy dość wczesną i dużą selekcję.
Murowana faworytka, czyli Zoe Bäckstedt (Wielka Brytania), zaatakowała już na pierwszej rundzie i szybko zyskała kilkanaście sekund przewagi nad peletonem. Broniąca tytułu córka Magnusa Bäckstedta i Megan Hughes pomknęła po swój kolejny złoty medal w karierze w dniu swoich 18. urodzin nie pozostawiając rywalkom złudzeń, że mogą one jej zagrozić.
Zoe Backstedt 🇬🇧 attacks!
The pre-race favourite has made her move. TT mode engaged. #Wollongong2022 pic.twitter.com/tt52yhgCzU— UCI (@UCI_cycling) September 23, 2022
W pogoń za Brytyjką spróbowała ruszyć Eliška Kvasničková (Czechy) i na linii 1. okrążenia zawodniczka zza naszej południowej granicy miała pół minuty do samotnej liderki oraz 17 sekund przewagi nad ledwie 20-osobowym peletonem. W tym cały czas wysoko jechała nasza Malwina Mul. Druga duża grupa liczyła prawie 40 zawodniczek i traciła do liderki przeszło półtorej minuty.
Na drugiej rundzie różnice zaczęły wyraźnie wzrastać, a peleton rozrósł się o doganiające go kolarki. Zoe Bäckstedt na 40km przed metą miała już 2 minuty nad Elišką Kvasničkovą. Za Czeszką w kontrę ruszyły mistrzyni Europy Eglantine Rayer (Francja), Nienke Vinke (Holandia) oraz koleżanka z reprezentacji jadącej na czele Zoe – Awen Roberts (Wielka Brytania). Grupa nie pozwoliła im jednak odjechać za daleko i ten atak został szybko zneutralizowany przez peleton z Malwiną Mul w składzie.
Na półmetku sytuacja wyglądała następująco:
- Zoe Bäckstedt
- +1:59 – peleton w składzie Eglantine Rayer, Alizée Rigaux, Julie Bego, Lise Ménage (Francja), Justyna Czapla, Jette Simon (Niemcy), Grace Lister, Awen Roberts (Wielka Brytania), Jade Linthoudt, Xaydee Van Sinaey (Belgia), Eliška Kvasničková, Julia Kopecky (Czechy), Malwina Mul (Polska), Eleonora Ciabocco, Gaia Segato, Francesca Pellegrini (Włochy), Noëlle Rüetschi (Szwajcaria), Elisabeth Ebras (Estonia), Nienke Vinke (Holandia), Maho Kakita (Japonia), Samantha Scott (USA), Daniela Schmidsberger (Austria), Bonnie Rattray (Nowa Zelandia), Talia Appleton (Australia)
- +2:43 – 16-osobowa grupa pościgowa
- +3:09 – 16-osobowa druga grupa pościgowa
Na początku trzeciej rundy chyba wszystkie panie pogodziły się już z tym, że Zoe Bäckstedt nie da się dogonić i nastąpiło ogromne rozluźnienie. Do peletonu doszły kolejne grupki, a przewaga samotnie jadącej Brytyjki przekroczyła 3 minuty. Nieco senny nastrój przerwał dopiero trzeci przejazd przez Mount Pleasant (1,1km; 7,7%) – tam najpierw mocne tempo narzuciły Francuzki, a pod koniec zaatakowała ich liderka, czyli Eglantine Rayer. Peleton rozpadł się na wiele grupek, a w drugiej z nich znalazła się nasza Malwina Mul. Polka nie ryzykowała jednak tego, że wszystko ponownie się zjedzie i samotnie przeskoczyła do rywalek.
Ostatecznie za jadącą na czele Brytyjką uformowała się 10-osobowa grupa z naszą reprezentantką w składzie. Współpraca się tam jednak nie układała i przez linię mety znów przejechała liczniejsza stawka. Przed nią znalazła się jeszcze Nienke Vinke – Holenderka zaatakowała pod koniec rundy i zyskała około 20 sekund.
Zoe Bäckstedt po 3 z 4 okrążeń miała nadal ogromną przewagę nad rywalkami. Te zresztą nie wywierały presji na liderkę, która mogła jechać każdą kolejną rundę coraz wolniej. Pewna złota Brytyjka nie musiała się męczyć na 100%, czego nie można powiedzieć o Nienke Vinke. Młoda Holenderka ze wszystkich sił próbowała obronić się przed pogonią, w której znalazły się Noëlle Rüetschi (Szwajcaria) i Julia Kopecky (Czechy).
Podczas ostatniego przejazdu przez Mount Pleasant juniorki atakujące z peletonu doszły kontrującą dwójkę i mocno zbliżyły się do Nienke Vinke. Bardzo wysoko jechała Malwina Mul, której uciekła jedynie Eglantine Rayer. 6km przed metą Francuzka dopadła także Holenderkę, a Polka wraz z Czeszką, Szwajcarką i Bonnie Rattray (Nowa Zelandia) znajdowała się tuż za pozycjami medalowymi.
Na zjazdach sytuacja się nieco ustabilizowała – na czele po złoto pędziła Zoe Bäckstedt, za nią ze stratą 2:15 jechały Nienke Vinke i Eglantine Rayer, a 15 sekund dalej szalała Malwina Mul, której koła utrzymać momentami nie potrafiły Noëlle Rüetschi, Julia Kopecky i Bonnie Rattray. Niestety na ich końcu do grupy z Polką doszły kolejne zawodniczki, a to kompletnie rozbiło współpracę i wszystko zapowiadało, że medale pojechały…
Nienke Vinke próbowała w końcówce zaskoczyć atakiem Eglantine Rayer, ale jej się to nie udało. Ostatecznie obejrzeliśmy dwójkowy finisz, z którego zwycięsko w walce o srebrny medal wyszła reprezentantka Francji, brąz zawisł zatem na szyi Holenderki. Malwina Mul finiszowała wysoko w grupie i ostatecznie wyścig kończy na 6. pozycji.
Wyniki wyścigu ze startu wspólnego juniorek w ramach Mistrzostw Świata 2022: