fot. AG2R Citroën Team

Według L’Equipe Benoit Cosnefroy, wbrew wcześniejszym deklaracjom, wystartuje w mistrzostwach świata.

– Nie pojadę do Wolllongong. Ustaliłem to już z Thomasem Voecklerem [selekcjoner kadry – przyp. red.]. Różnica czasu generuje zbyt duże zmęczenie – tak jeszcze kilka dni temu mówił Benoit Cosnefroy. A potem faktycznie, nie znalazł się na liście kolarzy, których były znakomity francuski kolarz postanowił wyznaczyć do startu w wyścigu.

Jego nazwisko pojawiło się jednak na liście rezerwowych, co teraz ma bardzo duże znaczenie, ponieważ dzięki temu Francuz może zmienić swoje plany i wystąpić w wyścigu ze startu wspólnego. Choć wcześniej nic na to nie wskazywało, postanowił on skorzystać z tej możliwości – tak przynajmniej zapewnia L’Equipe. Według francuskiej gazety, Cosnefroy już w niedzielę wsiadł do samolotu lecącego w kierunku Australii.

Kogo Francuz miałby zastąpić – wygląda na to, że Bruno Armiraila lub Remiego Cavagnę. Obaj wystartowali w jeździe indywidualnej na czas – pierwszy z wymienionych zajął 10. miejsce – o jedną pozycję wyżej niż jego reprezentacyjny kolega, pokazując, że mistrzostwo kraju sprzed kilku miesięcy nie było przypadkowe. Zdaniem L’Equipe  oficjalne ogłoszenie decyzji co do tego, który z kolarzy zostanie zastąpiony przez Cosnefroya będzie miało miejsce w najbliższą środę.

Poprzedni artykułSøren Wærenskjold – drugi norweski triumf w Australii
Następny artykułAlec Segaert i Leo Hayter – obiecująca zapowiedź worldtourowej kariery
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments