Foto: Israel – Premier Tech

Jesteśmy coraz bliżej 18 października, kiedy to ostatecznie dowiemy się kto spadnie z World Touru. Na ten dzień nie czekają jednak kolarze dwóch zagrożonych degradacją ekip, którzy to znaleźli sobie spokojne zatrudnienie w Team DSM.

Patrick Bevin ma za sobą bardzo udany sezon w barwach Israel-Premier Tech. Nowozelandczyk wygrał etap i klasyfikację generalną Presidential Cycling Tour of Türkiye, a także był najlepszy na jednym z odcinków Tour de Romandie. 4. kolarz Mistrzostw Świata z 2019 roku w jeździe indywidualnej na czas (wówczas ścigając się dla CCC Team) podpisał aż 3-letni kontrakt z Team DSM.

Aż tylu powodów do zadowolenia nie miał w tym roku Harm Vanhoucke, acz trzeba przyznać Belgowi, że jego kariera ustabilizowała się na pewnym, dość dobrym poziomie. Po wygranej w Piccolo Giro di Lombardia w 2016 roku z pewnością wróżono zawodnikowi Lotto Soudal większą karierę, acz rzeczywistość okazała się dla 25-latka bardziej brutalna – do dziś nie ma on żadnego zawodowego zwycięstwa, choć wielokrotnie meldował się wysoko na etapach Giro d’Italia czy kończył na podium takie wyścigi jak Tour de l’Ain czy Sibiu Cycling Tour. W Team DSM zostanie co najmniej do końca 2024 roku.

Poprzedni artykułHiszpanie chcą wprowadzić obowiązek płacy minimalnej dla kobiecych drużyn Continental
Następny artykułWollongong 2022: Ellen van Dijk i Vittoria Guazzini w tęczy, Marta Jaskulska tuż za podium
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments