fot. ASO / Alex Broadway

Choć wielu kibicom Australia kojarzy się raczej z upałami, pustyniami i wielkim słońcem to obecnie aura jest tam zupełnie inna. W Wollongong, które jest gospodarzem tegorocznych Mistrzostw Świata, trwa właśnie astronomiczna zima i to właśnie stosunkowy chłód, wiatr i deszcze spotkają już w najbliższych dniach najlepszych kolarzy na świecie.

To być może pierwszy tekst meteorologiczny w historii tego portalu, a natchnął mnie do niego wpis Elisy Longo Borghini dziś popołudniem wrzucony na Twittera. Ta pokazuje, że podoba jej się aura, a przede wszystkim… 10 stopni Celsjusza jakie jest obecnie w Australii. Jest to małe nadużycie, ale faktycznie temperatury w Wollongong potrafią obecnie nocami spadać do wartości jednocyfrowych.

Jednak to nie temperatura może być główną zmienną tegorocznych Mistrzostw Świata. Wszystko za sprawą tego, że prognozy pogody mówią o mocno zmieniającym kierunek z każdym kolejnym dniem wietrze, który ma do środy wiać ze średnimi prędkościami w okolicach 20-40km/h, a w porywach nawet i do 60km/h. Oznacza to, że podczas czasówek może dochodzić element losowości w postaci wstrzelenia się w okienko pogodowe, a gdy wiatr obróci się na kierunek od oceanu to jazda na pełnym kole stanie się niemałym wyzwaniem.

Consumer map and competition info
fot. Poglądowy przebieg tras, po prawej Ocean Spokojny

Mało? Dołóżmy sobie do stosunkowego chłodu (szczególnie po upalnym dla Europejczyków lecie) i silnych podmuchów wiatru fakt, że w środę oraz na przyszły weekend prognozowane są niemałe opady deszczu. Nie każdy kolarz lubi taką aurę, a ostatnimi czasy ciężko nawet było się do takowej przygotować – zawodnicy ścigali się w gorącej Hiszpanii, we Francji czy Włoszech. Taka zmiana może wpłynąć znacząco na dyspozycję zawodników i dołożyć kolejny, ciekawy element do przebiegu zawodów.

Mistrzostwa Świata w kolarstwie Wollongong 2022 zaczynają się już w niedzielę i potrwają 8 dni. Więcej na temat tych zawodów znajdą Państwo w naszym serwisie:

Skład reprezentacji Polski

Trasy i profile wyścigów

Wstępne listy startowe

Poprzedni artykuł„Wielerflits”: Mistrzostwa Świata 2026 w Montrealu, a Kanadyjczycy planują trzeci klasyk
Następny artykułFilippo Ganna już za niespełna miesiąc zaatakuje rekord świata w jeździe godzinnej
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments