Charly Lopez / ASO

Piątego dnia rozgrywania 77. edycji Vuelta a España uczestnicy wyścigu pozostaną w Kraju Basków, przeprawiając się przez położone nad Zatoką Biskajską miasta i liczne pagórki tego regionu. Wiele wskazuje, że w nowoczesnym Bilbao zatriumfuje w środę kolarz z ucieczki, ale czy postawi na to również głodny sukcesów peleton?

W środę uczestnicy tegorocznego hiszpańskiego wielkiego touru pokonają 187 kilometrów z położonego przy hiszpańsko-francuskiej granicy Irun do Bilbao, po drodze mijając piękne San Sebastian i inne przytulone do Zatoki Biskajskiej miejscowości. Głównym wyzwaniem tego dnia będzie pięć kategoryzownych podjazdów, które złożą się na jak dotąd najwyższą w tej edycji Vuelty wartość przewyższenia, wynoszącą 2978 metrów. Będą to Puerto de Gontzagarinaga (5,3 km, śr. 4,5%), Balcon de Bizkaia (4,2 km, śr. 5,6%), Alto de Morga (8,6 km, śr. 3,5%) i pokonywany dwukrotnie Alto del Vivero (4,6 km, śr. 8,0%).

O losach etapu zadecyduje runda wokół największego z baskijskich miast, która liczy 29,2 kilometra, a rywalizujący zawodnicy wjadą na nią 47,5 kilometra od mety. Kluczowym momentem powinna okazać się druga wspinaczka na wspomniany Alto del Vivero, którego szczyt od finiszu dzieli 14,4 kilometra, z czego zdecydowaną większość stanowi zjazd.

Oto, co na temat 5. etapu 77. edycji Vuelta a España napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 5, 24 sierpnia: Irun > Bilbao (187 km)

Środowy odcinek z Irun do Bilbao to wspomnienie niedawnej Clasica San Sebastian i jednocześnie przedsmak emocji, które towarzyszyć będą Grand Depart przyszłorocznego Tour de France. Tego dnia w centrum wydarzeń znajdzie się jednak nowoczesne Bilbao i wytyczona wokół miasta runda, na której uczestnicy wyścigu dwukrotnie zmierzą się z Alto del Vivero (4,6 km, śr. 8,0%).

W ramach 5. etapu Vuelty zawodnicy pokonają 187 kilometrów, 2978 metrów przewyższenia i pięć premiowanych podjazdów. Finisz w centrum Bilbao poprzedza 12-kilometrowy zjazd z Alto del Vivaro, który kończy się 2000 metrów od linii mety.

Pogoda

W Kraju Basków będzie w środę bardzo ciepło i potencjalnie deszczowo. Temperatura sięgnie tego dnia 33 stopni Celsjusza, a szanse pojawienia się opadów wzrosną po południu do ponad 50%. Jeśli deszcz nie spadnie, za sprawą wysokiej wilgotności powietrza nie będą to najprzyjemniejsze warunki do uprawiania sportu. Na kluczowym podjeździe możliwe są podmuchy czołowego wiatru.

Faworyci

5. etap 77. edycji wyścigu Vuelta a España to idealny dzień dla ucieczki, choć nie dlatego, że jest on potencjalnie trudny do kontrolowania. Ponad 50 zawodników cały czas znajduje się w zasięgu zdobycia czerwonej koszulki, co oznacza, że będą oni zainteresowani solidną pracą w odjeździe nawet wtedy, kiedy znajdą się w nim zdecydowanie szybsi od nich kolarze. Z perspektywy liderów na klasyfikację generalną stawianie na następujący zaraz po zjeździe sprint byłoby bardzo ryzykowną decyzją – nawet w przypadku Primoza Roglica (Jumbo-Visma), któremu jak widzieliśmy nie brakuje szybkości, ale powinien unikać sytuacji, które mogą przyciągać pecha.

Jednocześnie przyznać trzeba, że pierwsza część trasy nie do końca sprzyja formowaniu odjazdu, który ma realne szanse przetrwania finałowych wzniesień. Aby okazał się skuteczny, potrzebna będzie albo szybka zgoda głównej grupy na zaproponowany skład ucieczki, albo bardziej prawdopodobne przeciągnięcie sprawy do niekategoryzowanego podjazdu tuż za 50. kilometrem.

Zainteresowani odjazdem i ewentualnym upieczeniem dwóch pieczeni na jednym ogniu powinni być w środę Quentin Pacher, Rudy Molard (Groupama-FDJ), Fred Wright, Santiago Buitrago, Luis Leon Sanchez (Bahrain Victorious), Kenny Elissonde (Trek-Segafredo), Ilan Van Wilder (Quick-Step Alpha Vinyl), Clement Champoussin (AG2R Citroen), Jan Bakelants, Rein Taaramae (Intermarche-Wanty-Gobert) i Bruno Armirail (Groupama-FDJ).

Możliwy jest również udział zawodników jak Jay Vine (Alpecin-Deceuninck), Jesus Herrada (Cofidis), Jaakko Hanninen, Bob Jungels (AG2R Citroen), Alexey Lutsenko (Astana Qazaqstan), Julian Alaphilippe (Quick-Step Alpha Vinyl) czy Thomas De Gendt (Lotto Soudal).

Po tym, co już pokazał, Mads Pedersen (Trek-Segafredo) powinien wierzyć w możliwość triumfu z głównej grupy, ale czy którakolwiek drużyna poda Trekowi pomocną dłoń w ewentualnej pogoni? Nie ma takiej pewności, dlatego świetnie dysponowany Duńczyk również może postawić dziś na ucieczkę dnia.

 

Vuelta a España 2022: zapowiedź całego wyścigu
Vuelta a España 2022: plan transmisji telewizyjnych

Poprzedni artykułTwarda Skóra – zapowiedź 200-kilometrowego wyścigu po ziem siedleckiej
Następny artykułJedyny taki u naszych zachodnich sąsiadów – zapowiedź Deutschland Tour 2022
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments