Już za nieco ponad 2 miesiące dowiemy się, które z ekip pozostaną na poziomie World Tour, a dla których zabraknie tam miejsca. Walka o awans tudzież utrzymanie wkracza w decydującą fazę, a różnice między drużynami z miejsc 14-20 są marginalne. Dla dwóch zespołów finał tej rywalizacji nie będzie szczęśliwy.
Wydaje mi się, że już każdy kibic kolarstwa coś usłyszał na temat zasad awansów i spadków do/z World Touru, ale gwoli przypomnienia – Międzynarodowa Unia Kolarska po raz pierwszy przyzna licencje nie na podstawie bliżej nieokreślonych w czasie i przestrzeni kryteriów opartych m.in. na pieniądzach, ale na bazie prowadzonego przez siebie rankingu. Każda z ekip zbierała punkty przez 3 kolejne sezony, tj. 2020, 2021 i trwający właśnie 2022 i suma oczek z tego okresu zadecyduje, które 18 zespołów otrzyma licencję World Tour na lata 2023-25, a dla których drużyn tego miejsca na najwyższym poziomie zabraknie i pozostanie złożenie wniosku o licencję Pro Teamu, czyli formacji drugiej dywizji.
Jakiś czas temu wydawało się, że rywalizacja chyli się raczej ku końcowi – dość duże straty notowały już ekipy Israel – Premier Tech i Lotto Soudal, a poprzedzające ich zespoły w miarę się broniły. Oczywiście nadal mówiono o możliwych zmianach, ale te z każdym kolejnym dniem były coraz mniej prawdopodobne. Lipiec i sierpień przyniosły jednak sporo ciekawych zdarzeń i trzeba przyznać, że nadal może spaść nawet 14. w rankingu Cofidis, a 20. Israel – Premier Tech jeszcze nie przegrał swojej walki.
Sytuacja poszczególnych drużyn
Pozwolę sobie pominąć ekipy z miejsc 1-13 – wydaje się bowiem, że ich przewaga jest już praktycznie nie do odrobienia, a przecież żadna z tych ekip nagle nie zatrzyma się i nie przestanie notować kolejnych dobrych rezultatów. Co zatem dzieje się za ich plecami?
14. miejsce zajmuje obecnie Cofidis – długo wydawało się, że Francuzi mogą mieć problemy, ale nagle Guillaume Martin wygrał Tour de l’Ain, jego koledzy pozgarniali etapy Arctic Race of Norway i punkty zaczęły masowo przybywać na koncie tejże ekipy. Dobry okres ma też 16. Team BikeExchange – Jayco m.in. dzięki Simonowi Yatesowi oraz 18. Movistar, w którym morale mogła podbudować np. wygrana Alexa Aranburu w Tour du Limousin.
Na drugim biegunie są ekipy z miejsc nieparzystych – 15. Team Arkéa Samsic jeszcze niedawno było pewniakiem do awansu, ale ucięcie przeszło pół tysiąca punktów Nairo Quintany za Tour de France i absencja Kolumbijczyka w La Vuelcie mogą potężnie zaszkodzić francuskiemu zespołowi. Nacer Bouhanni od kwietnia walczy z kontuzją kręgosłupa po wypadku z widzem w Turcji, zatem za szukanie punktów muszą zabrać się teoretycznie drugie noże – czy im się to uda?
Nieciekawie wygląda także sytuacja w EF Education-EasyPost. Amerykańska ekipa rozpaczliwie szuka punktów, bo choć na przyszły sezon zakontraktowali Richarda Carapaza to trzeba coś zrobić, by w ogóle pozostać w World Tourze. Zespół ten do swojego kalendarza wrzucił praktycznie wszystkie możliwe wyścigi, w tym październikowe starty w Japonii czy Malezji. Póki co różowe koszulki są nad kreską, ale czy utrzymają to?
Pogoń za utrzymaniem się w World Tourze nadal trwa w przypadku Lotto Soudal i Israel – Premier Tech. Ci pierwsi stawiają m.in. na kampanię klasyków Arnaud De Lie i sprinty Caleba Ewana, drudzy też próbują walczyć w Belgii, acz stosują przy tym taktykę Arkei z początku roku – może nie wygrywają, ale próbują mieć wysoko jak najwięcej kolarzy.
Jak zakończy się ta rywalizacja? Ostateczne wyniki poznamy pod koniec października.
Ranking UCI na lata 2020-22 (miejsca 11-22):
11 | Astana Qazaqstan Team | 15919 |
12 | AG2R Citroën Team | 15788 |
13 | Team DSM | 15144 |
14 | Cofidis | 14266 |
15 | Team Arkéa Samsic | 14189 |
16 | Team BikeExchange – Jayco | 14126 |
17 | EF Education-EasyPost | 14005 |
18 | Movistar Team | 13880 |
19 | Lotto Soudal | 13227 |
20 | Israel – Premier Tech | 12986 |
21 | TotalEnergies | 9052 |
22 | Uno-X Pro Cycling Team | 6411 |