Foto: Anouk Flesch

Norweg Søren Wærenskjold wygrał po ataku na ostatnim kilometrze pierwszy etap Tour de l’Avenir i został liderem wyścigu. 

Pierwszy etap wyścigu nazywanego młodzieżowym Tour de France liczył niespełna 122 kilometry, a start i meta usytuowane były w miejscowości La Roche-sur-Yon. Na płaskiej trasie była jedna lotna i jedna górska premia.

Tour de l’Avenir rozpoczął się wczoraj od prologu, którym była jazda drużynowa na czas. Nie brana ona była jednak pod uwagę w aspekcie klasyfikacji generalnej. Wygrała ją reprezentacja Holandii, a w koszulce lidera do dzisiejszej rywalizacji wyruszył Loe van Belle.

Tuż po starcie ostrym w odjazd zabrało się czterech kolarzy. Byli to: Davide DAPPORTO (Włochy), Carl-Frederik BÉVORT (Dania), Luis-Joe LÜHRS (Niemcy) i Mats WENZEL (Luksemburg).

Szybko wypracowali sobie oni ponad trzy minuty przewagi. Jedyną dziś górską premię wygrał Wenzel i to on do jutrzejszego etapu przystąpi w koszulce lidera tej klasyfikacji. Natomiast na lotnej premii najszybszy okazał się Lührs.

35 kilometrów przed metą prowadząca czwórka nadal miała prawie trzy minuty przewagi. W peletonie pracowali przede wszystkim Holendrzy, Norwegowie oraz Brytyjczycy. Walka między harcownikami i dużą grupą trwała w najlepsze przez kolejne kilometry.

Na 7 kilometrów przed metą przewaga wynosiła jeszcze 40 sekund. Jednak siła peletonu okazała się zbyt duża i harcownicy nie dostali szansy walki o etapowe zwycięstwo. Na krętej końcówce długi atak zaprezentował Norweg Søren Wærenskjold, który mógł się cieszyć z ładnego triumfu.

Drugi był Sebastian Kolze Changizi (Dania), a trzeci Samuel Watson (Wielka Brytania).

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułTour du Limousin 2022: Albanese wygrywa etap. Aranburu „generalkę”
Następny artykułTour of Denmark 2022: Jasper Philipsen nareszcie zwycięski
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments