fot. INEOS Grenadiers

Starczy tego rozbratu Michała Kwiatkowskiego z wyścigami. Polak znalazł się w składzie INEOS Grenadiers na rozpoczynający się we wtorek wyścig PostNord Danmark Rundt – Tour of Denmark.

Duńska impreza od lat jest okazją do zmierzenia się największych lokalnych talentów z czołówką światową. Na liście triumfatorów z ostatnich lat znajdziemy m.in. Remco Evenepoela (2021), Wouta van Aerta (2018) czy Wilco Keldermana (2015), ale i miejscowe gwiazdy i właśnie talenty takie jak Niklas Larsen (2019), Mads Pedersen (2017) czy wówczas jeszcze szerzej nieznany Jakob Fuglsang (2008, 2009, 2010).

Klasyfikacja generalna tej imprezy rozgrywa się na lokalnych, niewielkich pagórkach oraz podczas jazdy indywidualnej na czas. Obie te rzeczy bardzo pasują będącemu w formie Michałowi Kwiatkowskiemu, acz warto studzić zapędy – Polak wraca po przeszło 2-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Liderami jego zespołu będą zatem najprawdopodobniej Geraint Thomas i Magnus Sheffield, acz dla 32-letniego Kwiata taka trasa powinna być idealnym miejscem do powrotu do pełni dyspozycji przed kolejnymi celami tego sezonu.

Zdjęcie

Poprzedni artykuł3 nowe twarze i jedno odejście – nowe transfery ekipy Bahrain-Victorious
Następny artykułVuelta a España 2022: Van der Poel i Van Avermaet towarzyszami treningowymi Remco Evenepoela
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
ines
ines

Szkoda że Michał nie pojedzie Vuelty

Marek
Marek

Ines… Noo zawsze fajnie bidony podaje chłopakom:/