Dużo mówi się o zrównywaniu szans i nagród między kolarstwem pań i panów. Jedni są jak najbardziej za, inni wyliczają różnice między męskimi i żeńskimi wyścigami, zainteresowaniem czy kwotami od sponsorów. Uciekając od tego typu dywagacji przyjrzyjmy się jednak kwotom, jakie przygotowało ASO dla najlepszych podczas Tour de France i Tour de France Femmes.
Łączna pula nagród podczas męskiej Wielkiej Pętli wyniosła 2 miliony, 257 tysięcy euro. O tym w czyje ręce trafiły jakie kwoty napisaliśmy więcej w tym artykule, tym razem zaś zestawmy to z zarobkami ścigających się właśnie pań. Na zawodniczki czeka bowiem około 11% tego, co otrzymali mężczyźni, czyli dokładnie 247 tysięcy 530 euro.
Zwycięzca Tour de France otrzymał 500 tysięcy, na najlepszą z pań czeka zaś 10 razy mniejsza nagroda. Podobnie wygląda proporcjonalność w praktycznie każdej innej kwestii – np. triumfy etapowe zostały wycenione na odpowiednio 11000 i 4000 euro. Kilka przykładowych pozycji z „cennika organizatorów” zestawiłem w poniższej tabeli:
Co? | Tour de France | Tour de France Femmes |
1. miejsce w klasyfikacji generalnej | 500 000 euro | 50 000 euro |
2. miejsce w klasyfikacji generalnej | 200 000 euro | 25 000 euro |
3. miejsce w klasyfikacji generalnej | 100 000 euro | 10 000 euro |
10. miejsce w klasyfikacji generalnej | 3 800 euro | 1 500 euro |
Wygrana etapowa | 11 000 euro | 4 000 euro |
2. miejsce na etapie | 5 500 euro | 2 000 euro |
10. lokata na etapie | 600 euro | 170 euro |
Wygrana w klasyfikacji górskiej | 25 000 euro | 3 000 euro |
Triumf na premii górskiej najwyższej kat. | 800 euro | 120 euro |
Wygrana w klasyfikacji punktowej | 25 000 euro | 3 000 euro |
Zwycięstwo na lotnej premii | 1 500 euro | 120 euro |
Numer najaktywniejszego | 2000 euro | 500 euro |
Wygranie klasyfikacji młodzieżowej | 20 000 euro | 3 000 euro |
Triumf w klasyfikacji drużynowej | 50 000 euro | 6 000 euro |
Suma nagród (wszystkich) | 2 282 000 euro | 247 530 euro |
stawki biorą się z „oglądalności” ,nie włożonego trudu… taki nastał czas a co do zarobków kolarzy to trzeciorzędny piłkarz by nie grał za takie pieniądze…
Tekst sugeruje, że różnica zarobków w kobiecym i męskim sporcie jest niesprawiedliwa ( skoro autor porusza temat, to znaczy , że dostrzega problem). Osobom wykonującym ta samą pracę, należy się takie samo wynagrodzenie. Problem w tym, że mężczyźni w sporcie wykonują większą pracę od kobiet. Mają dłuższe etapy i większą ich ilość, podnoszą więcej, biegają szybciej itp. Kiedyś piłkarki z USA ( wtedy mistrzynie świata) chciały zrównania płac z mężczyznami. W tym czasie zagrały sparing z piętnastoletnimi chłopakami, z drużyny FC Dallas i… przegrały 5:2. To pokazuje przepaść jaka dzieli oba światy sportu. Poza tym w sporcie zawodowym najważniejsze jest to , o czym pisze mój przedmówca- zainteresowanie kibiców i sponsorzy. Jedno i drugie jest nierozerwalne. Wolny rynek. Zmuszanie kogoś do oglądania kobiecego sportu nic nie da. Uważam, że teksty takie jak pański panie Jarosz (z całym szacunkiem), są krzywdzące dla mężczyzn. Zawsze należy podkreślić to o czym piszę. Jeśli pańska redakcyjna koleżanka, pisze lepsze teksty i mają one więcej clicbaitów, to powinna zarabiać lepiej od pana. Jeśli tak nie jest jest to jest to dyskryminacja i powinien pan zaprotestować. Moim zdaniem zrównywanie plac w sporcie będzie dla niego zabójcze.
Według takiego myślenia wszyscy powinni zarabiać po równo, nie ważne ile wysiłku w pracę wkłada i ile czasu się kształcił lub uczył zawodu. Chcemy równości!
Jakiego myślenia? Czy ja gdziekolwiek w tekście zasugerowałem chociaż, że tak być powinno?