fot. Team BikeExchange - Jayco

Wczorajszy etap Tour de France Femmes niestety obfitował w kraksy. Najpoważniejsza z nich miała miejsce na około 25km przed metą, kiedy w leżącą na jezdni Martę Cavalli wjechała z impetem Nicole Frain. Jak się jednak okazało nie tylko Włoszka opuściła kolumnę francuskiej etapówki po tym zdarzeniu.

Marta Cavalli nie ukończyła wczorajszego etapu, a lekarze stwierdzili u jednej z faworytek tej imprezy m.in. obrażenia głowy. Długo badano Włoszkę pod kątem uszkodzeń czaszki, na szczęście pierwsze rokowania są dość pozytywne, a kolarka FDJ – SUEZ – Futuroscope powinna po obserwacji medycznej wyjść ze szpitala w najbliższych dniach.

Etap zdołała ukończyć leżąca w tej samej kraksie Amanda Spratt. Zawodniczka Team BikeExchange – Jayco nie przystąpi jednak do 3. odcinka. Australijka uskarża się na silny ból w prawym żebrze, kolanie i nadgarstku. Prześwietlenia wskazały, że obyło się bez złamań, ale zawodniczka jest zmuszona do wycofania się z rywalizacji.

Stawkę opuszczają także dwie zawodniczki AG Insurance – NXTG Team. Gaia Masetti nie zdołała wczoraj dotrzeć do mety, zaś Ally Wollaston nie przystąpi do dzisiejszego etapu. Oby kolejne dni były już bezpieczniejsze podczas 1. Tour de France Femmes.

Poprzedni artykułTour de France 2022: Kto i ile zarobił podczas wyścigu?
Następny artykułAnna Gaborska brązową medalistką EYOF w jeździe indywidualnej na czas!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Paweł
Paweł

Dla ścisłości Cavalli nie leżała na jezdni tylko się zatrzymała przed leżącymi i stała kiedy wjechała w nią Australijka. Widać to wyraźnie na filmie.