ucieczka 14 etap tour de france 2022
Bora-hansgrohe

14. etap tegorocznej Wielkiej Pętli nie zawiódł, oferując zarówno metaforyczne fajerwerki, jak i całkiem prawdziwy pożar. W wyniku zaciętej batalii w odjeździe dnia znalazło się wielu wytrawnych harcowników, którzy w końcówce musieli uznać wyższość Michaela Matthewsa (BikeExchange-Jayco). Jak swoje sobotnie wysiłki podsumowali Alberto Bettiol (EF Education-EasyPost), Louis Meintjes (Intermarche-Wanty-Gobert) i Lennard Kämna (Bora-hansgrohe)?

„Obiecałem wszystkim, że znowu spróbuję”

Wyłączywszy 31-letniego Australijczyka, najbliżej etapowego sukcesu znalazł się w sobotę Alberto Bettiol (BikeExchange-Jayco), który skutecznie zaatakował prowadzącą trójkę na finałowym podjeździe w Mende. Włoch nie krył rozczarowania faktem, jak szybko wypuścił z rąk samodzielnie wykreowaną szansę.

Obiecałem wszystkim w drużynie – każdemu, kto wspiera nas swoją własną pracą – że spróbuję ponownie. Jestem rozczarowany ze względu na siebie, na nich i ludzi, którzy we mnie wierzą,

– powiedział po zakończeniu 14. etapu 109. edycji Tour de France Alberto Bettiol (EF Education-EasyPost).

[Rigoberto] Uran próbował mi pomóc, więc bardzo mnie boli, że zawiodłem zaufanie tak wielkiego kolarza, z którym w dodatku śpię w jednym pokoju. Byłoby wspaniale wygrać dla niego i drużyny, ponieważ wszyscy są fantastyczni.

Sobotni etap pełen był zwrotów akcji od samego startu, nie zabrakło ich również podczas wspinaczki uciekinierów na Cote de la Croix Nueve. Współautorem jednego z nich był sam Bettiol, który barwnie zrelacjonował wydarzenia na ostatnich kilometrach.

Myślałem, że moje szanse przepadły, kiedy ta trójka odskoczyła od naszej grupy. W końcówce zdołałem jednak ich doścignąć. Taki jest Tour, samopoczucie nieustannie faluje, czujesz się dobrze, a po chwili źle.

Wtedy Matthews zmobilizował się do tego ostatniego zrywu. Myślałem, że zdołam go zgubić atakując, kiedy tylko do niego doszedłem, ale on jest świetnym kolarzem który wie, jak się odgryzać. Zasłużył na to zwycięstwo,

– zakończył 28-letni Włoch.

„O udział w odjeździe była ogromna walka”

Nieco inny cel realizował swoim udziałem w odjeździe dnia Louis Meintjes (Intermarche-Wanty-Gobert), który za jego sprawą zdołał awansować do czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej Tour de France.

Kolarz Intermarche-Wanty-Gobert dość szybko zorientował się, że ma niewielkie szanse w walce o etapowy triumf, co ułatwiło mu decyzję o skupieniu się na kontrolowaniu grupy przewagi nad peletonem.

Jestem całkiem zadowolony. To fajny rewanż na gościach, którzy utrudniali mi życie podczas płaskich etapów.

Kiedy poczułem, że nie mam dostatecznie dobrej nogi, żeby walczyć o zwycięstwo, oczywistym wyborem było dopilnowanie, aby przewaga nad główną grupą była jak największa. O dostanie się do dzisiejszego odjazdu była ogromna walka. Kilka drużyn nie chciało, abym się w nim znalazł, a ponawianie prób kosztowało mnie wiele energii. W końcówce nastąpiło duże przyspieszenie, więc współpracowałem, aby utrzymać wysokie tempo,

– zrelacjonował Meintjes.

„Brakuje mi pięciu procent, by walczyć o zwycięstwo”

Wszystkie najliczniej reprezentowane drużyny odjazdu zostały w sobotę z pustymi rękami, ale trudno zarzucić cokolwiek kolarzom Bory-hansgrohe, którzy pod względem taktycznym bezbłędnie rozgrywali ten odcinek. Wykończyć pracy swoich kolegów nie był tym razem w stanie Lennard Kämna, który od czasu wizyty w Alpach walczy z chorobą.

Właściwie czułem się dzisiaj lepiej, niż przypuszczałem, ponieważ od alpejskich etapów zmagam się z przeziębieniem. Udało mi się dostać do odjazdu z dwoma innymi kolegami z drużyny. W końcówce potwierdziło się, że brakuje mi obecnie tych ostatnich pięciu procent, które umożliwiłyby mi walkę o zwycięstwo,

– powiedział po zakończeniu sobotniej rywalizacji Lennard Kämna (Bora-hansgrohe).

Mimo tego myślę, że jesteśmy na dobrej drodze i naszą postawą przyczyniliśmy się do atrakcyjności wyścigu. Jutrzejszy etap odpowiada Nilsowi [Polittowi], więc będziemy mieć kolejną szansę, a po dniu wolnym na nowo ocenimy naszą sytuację,

– wyjaśnił 25-letni Niemiec.

Poprzedni artykułGP Gemenc 2022: Damian Papierski wygrywa na otwarcie
Następny artykułBaloise Ladies Tour 2022: Ellen van Dijk dominuje w jeździe na czas
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments