letour.fr

Już za 3 miesiące dowiemy się jakie ekipy otrzymają licencję na ściganie się w World Tourze na lata 2023-25. Sytuacja w rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej jest na ten moment niezwykle ciekawa, a w grupie ekip zagrożonych spadkiem znajdziemy niemalże 10 formacji.

Gwoli przypomnienia dla wszystkich osób, które to nie śledziły tego tematu wcześniej. UCI po latach handlu licencjami, przyznawania ich na podstawie niezbyt przejrzystych przepisów czy też po prostu blokowania wejścia nowych ekip do World Touru wreszcie zdecydowało się na wprowadzenie dość przejrzystego systemu spadków i awansów.

W najwyższej kolarskiej dywizji znajdzie się 18 ekip, które nazbierają najwięcej punktów rankingowych w cyklu trzyletnim. Pierwszy taki okres przypada na lata 2020-22 i na jego podstawie wyłonione zostaną zespoły, które staną się World Teamami w sezonach 2023-25. O licencję WT ubiegać mogą się wszystkie zarejestrowane w UCI drużyny WT oraz PRT ścigające się w tym roku.

Sytuacja w rankingu
Największe tuzy kolarstwa nie muszą zatem w żaden sposób przejmować się walką o utrzymanie się w World Tourze – punkty pojawiają się bowiem w tych drużynach niejako automatycznie przy okazji kolejnych głośnych sukcesów. Gorzej bywa z ekipami, które o największych zwycięstwach mogą tylko pomarzyć – zasady punktacji w różnych imprezach bywają dość nieoczywiste, przez co niejeden raz bardziej opłaca się stanąć na starcie mniejszego wyścigu jednodniowego niż np. polować na etapy wyścigów WT.

Praktycznie pewne utrzymania się bądź awansu do World Tourzu jest pierwszych 9 ekip rankingu. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić kataklizmu, który musiałby nastąpić, by którykolwiek z tych formacji nie otrzymała licencji najwyższej dywizji na lata 2023-25. Całe emocje zaczynają się niżej, gdzie suma oczek zbieranych przez ponad 2,5 roku przez pozostałe drużyny wciąż jest dość zbliżona pomiędzy nimi.

Spośród Pro Teamów praktycznie pewny awansu jest już Alpecin-Deceuninck, a bardzo blisko takowego jest Team Arkéa-Samsic. Jeśli te dwa zespoły wejdą do World Touru to oznacza to jedno – dwa dotychczasowe World Teamy będą musiały spać. Nikt spoza czołowej „20” nie ma już realnych szans by włączyć się w tę walkę.

Ranking 2020-22 na 14.07.2022:

Lp. Drużyna Punkty 2020-22
1  Jumbo-Visma 31616
2  Quick-Step Alpha Vinyl Team 31409
3  INEOS Grenadiers 30457
4  UAE Team Emirates 28665
5  Bahrain Victorious 22628
6  BORA-hansgrohe 22518
7  Alpecin-Deceuninck 18917
8  Groupama-FDJ 17640
9  Trek-Segafredo 17054
10  Intermarché-Wanty-Gobert 15511
11  AG2R Citroën Team 15448
12  Astana Qazaqstan Team 15303
13  Team Arkéa-Samsic 14136
14  Team DSM 14017
15  Cofidis 13635
16  EF Education-EasyPost 13502
17  Movistar Team 13429
18  Team BikeExchange-Jayco 13017
19  Lotto Soudal 12787
20  Israel-Premier Tech 12539
21  TotalEnergies 8578
22  Uno-X Pro Cycling Team 6265

 

Jak więc widzimy pod kreską na ten moment znajdują się ekipy Israel-Premier Tech i Lotto Soudal. Ci pierwsi bardzo późno obudzili się z tym, że należy zacząć punktować, belgijska formacja zaś rozpaczliwie szuka oczek od początku sezonu, ale wciąż nie może wskoczyć do top18. W tym z niewielką przewagą utrzymuje się Team BikeExchange-Jayco – dużo dla tej ekipy będzie zależało od drugiej części sezonu Simona Yatesa i Michaela Matthewsa.

Zagrożone spadkiem są także Movistar Team, EF Education-EasyPost i Cofidis. Wydaje się, że ponad 1000 punktów przewagi to bezpieczny zapas dla Team DSM, acz jeśli Romain Bardet nie zdoła wysoko ukończyć Tour de France to i ta ekipa będzie musiała się poważnie zastanowić nad tym gdzie należy szukać jakiś zdobyczy. Sklasyfikowane wyżej zespoły wydają się być względnie bezpieczne, choć np. Astana Qazaqstan Team w tym roku nie notuje praktycznie żadnych wyników i stale spada w dół rankingu.

Kto awansuje, kto spadnie, a kto zachowa swoją dotychczasową pozycję? Sezon oficjalnie kończy się 31 października, acz najprawdopodobniej już na początku dziesiątego miesiąca tego roku będziemy znali finalne rozstrzygnięcia w walce o licencje World Tour na lata 2023-25.

Poprzedni artykułRewolucja już była – zapowiedź 12. etapu Tour de France
Następny artykułTour de France 2022: Francuskie oczekiwania w Dniu Bastylii
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments