fot. ASO / Pauline Ballet

5 lipca, w trakcie czwartego etapu tegorocznej edycji Tour de France, Philippe Gilbert skończył 40 lat. Czy będzie w stanie sięgnąć we Francji po jeszcze jedno wielkie zwycięstwo? Jedna z dużych szans nadarzy się w środę, kiedy to peleton będzie ścigał się po brukach znanych z wyścigu Paryż-Roubaix. 

Jak dotychczas w tym sezonie Gilbert odniósł tylko jedno zwycięstwo – na trzecim etapie wyścigu Cztery Dni Dunkierki. W tym rejonie kolarze startujący w Wielkiej Pętli ścigali się we wtorek, natomiast w środę, zmierzą się z brukami „Piekła Północy” – monumentu, w którym Gilbert zwyciężył w 2019 roku.

Pomimo że Belg z drużyny Lotto-Soudal świetnie zna teren, to jest ostrożny wobec swoich szans na ewentualne zwycięstwo.

– Mój wiek nie pomaga, a do tego miałem kilka przeciwności losu w tym sezonie. Jednak wiedziałem, że w Dunkierce mogę wygrać i myślę, że podniosło to morale moim kolegom z drużyny. Na Tour de France jest ciężej. Do tej pory próbowaliśmy wygrać z Calebem [Ewanem], ale jak na razie się to nie udało. Ja zaś muszę być realistą – będzie mi ciężko wygrać. Musiałbym to rozegrać dobrze taktycznie – na przykład zabrać się w ucieczkę. Jednak fizycznie będzie trudno

– powiedział Philippe Gilbert.

Doświadczony kolarz wypowiedział się również na temat obecności etapu z brukowanymi sektorami na Tour de France. Przy takiej okazji zawsze pojawia się pytanie, czy planowanie takich etapów na wielkim tourze rzeczywiście jest potrzebne.

– To jest dobry pomysł do pewnego momentu, bo jeśli na przykład przewróciłby się Tadej Pogačar, to ASO byłoby przykro. Ci kolarze, którzy startują w Paryż-Roubaix wiedzą, jak jeździć po brukach, mają odpowiednią technikę. Z kolei na wielkim tourze jest wielu zawodników, którzy mało ważą i nie mają takich umiejętności. Jest to temat do dyskusji, ale jeśli organizatorom chodzi o spektakl, to on z pewnością będzie

– dodał Gilbert.

A podczas wieczornej kolacji kolarz zdmuchnął świeczki na specjalnie przygotowanym torcie. 🙂 Wszystkiego najlepszego, Phil!

Poprzedni artykuł3-gwiazdkowa loteria – zapowiedź 5. etapu Tour de France 2022
Następny artykułKonkurs „Moje Kolarstwo” – wygraj atrakcyjne nagrody
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments