Niesamowita skuteczność Marianne Vos na trasach Giro d’Italia Donne trwa w najlepsze. 35-letnia Holenderka wygrała właśnie swój 31. etap tego wyścigu w swojej karierze.
Męskie kolarstwo miało Eddy’ego Merckxa, kobiece ma Mariannę Vos. Zawodniczka Jumbo-Visma to prawdziwa dominatorka na szosach i choć metryka z pewnością zaczyna być przeszkodą to ta 35-letnia kolarka nadal potrafi seryjnie wygrywać. Trzykrotna mistrzyni świata właśnie odniosła swój 239 triumf w karierze.
Chciałam spróbować ponownie po wczorajszym drugim miejscu, więc cieszę się, że tym razem się udało. Wiedzieliśmy, że dzisiaj jest duża szansa na sprint z grupy. Finał był dość techniczny. Zespół ustawił mnie w idealnej pozycji, ale potem trudno było utrzymać się na czele na ostrych zakrętach. Świetnie poprowadziła mnie na ostatnim kilometrze Romy Kasper. Będę się teraz cieszyła tym zwycięstwem i jutro podczas odpoczynku zobaczymy jakie szanse jeszcze przed nami
— powiedziała na mecie dziennikarzom Marianne Vos.
🇮🇹 #GiroDonne22
TEAM!💪 #samenwinnen pic.twitter.com/qshWmXvC3y
— Team Jumbo-Visma Women (@JumboVismaWomen) July 2, 2022