fot. Jumbo-Visma

Tom Dumoulin (Jumbo-Visma) ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wraz z końcem tego sezonu przejdzie na kolarską emeryturę.

– Drodzy fani kolarstwa, moi kochani, zdecydowałem, że sezon 2022 jest ostatnim, w którym uprawiam zawodowo kolarstwo

– napisał na Facebooku oraz Instagramie Tom Dumoulin.

„Motyl z Maastricht” uzasadnił swoją decyzją między innymi tym, że praca wkładana podczas treningów nie przekłada się na wyniki. Holender woli odstawić rower niż cierpliwie czekać na owoce swojej pracy.

– Wysiłek, jaki wkładam podczas treningów nieczęsto przekłada się to, jak później prezentuję się podczas wyścigów. Od jakiegoś czas nie ma równowagi pomiędzy wkładaniem przeze mnie 100 procent w treningi, poświęcaniem się kolarstwu a tym, jak się ścigam. Wiem, że trenując cierpliwie i uważnie wróciłbym do pełnego potencjału na rowerze. Ale byłaby to długa droga bez pewności czy przyniosłaby sukcesy. Nie chcę nią iść, wolę zrezygnować z kolarstwa i podążać nieznaną jeszcze ścieżką

– napisał Dumoulin.

Bardzo trudny dla zwycięzcy Giro d’Italia z 2017 roku był sezon 2020, podczas którego nabawił się przetrenowania i wypalenia. W rezultacie na początku kolejnego roku postanowił wziąć urlop od kolarstwa, by odzyskać radość ze ścigania, a także równowagę psychiczną oraz fizyczną. Po powrocie został wicemistrzem olimpijskim w jeździe indywidualnej na czas w Tokio, ale poza tym nie odnosił zbyt wielkich sukcesów.

Także tegoroczna edycja wyścigu Giro d’Italia nie była dla niego nieudana. Czas do kolarzy walczących w klasyfikacji generalnej stracił już podczas pierwszego górskiego etapu z metą na Etnie. Później pomógł odnieść etapowe zwycięstwo z ucieczki swojemu koledze Koenowi Bouwmanowi, a następnie – po dwóch tygodniach – wycofał się.

Największym celem Dumoulina w ostatnich miesiącach ścigania będą mistrzostwa świata w Australii, gdzie chciałby wywalczyć medal w jeździe indywidualnej na czas. Holender wie, jak to jest nosić tęczową koszulkę, ponieważ najlepszym kolarzem w samotnej walce z czasem na świecie został w 2017 roku.

Poprzedni artykułThibau Nys przejdzie do Trek-Segafredo
Następny artykułSkazany za przemoc domową Alexandre Geniez zwolniony z TotalEnergies
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments