fot. Cofidis

Ktoś ma syndrom odstawienia kolarstwa po Giro d’Italia? Na ratunek zmierzają Francuzi, którzy w dniu dzisiejszym organizują 2. edycję Mercan’Tour Classic Alpes-Maritimes. Przed kolarzami aż 3 ciężkie przeprawy, a to praktycznie gwarancja ciekawej rywalizacji.

Przed rokiem po raz pierwszy zorganizowano tę imprezę w Alpach. Wówczas trasa była nieco krótsza, acz niezmienne były trzy kluczowe podjazdy – La Colmiane (8km; 7,2%), Col de la Couilloule (16km; 7,3%) i prowadzące na metę Col de Valberg (12km; 7,4%). Premierowym triumfatorem został Guillaume Martin, który wówczas przeciął metę samotnie z przewagą niemalże dwóch minut nad kolejnym rywalem.

W tym roku na kolarzy czeka nieco więcej, bo 167km. Wydłużono płaski dojazd, co może dawać większe szanse na zabawę dla harcowników, acz zwycięzcą całej imprezy i tak najprawdopodobniej zostanie po prostu najmocniejszy z górali. Jednodniowy charakter zmagań powinien z kolei prowokować odważniejszą jazdę i sprawiać, że znajdą się śmiałkowie do ataków wcześniej, niż tylko na ostatnim podjeździe.

Pogoda
Z rana w tej części Alp przewidywane są przelotne deszcze, dodatkowo temperatura ma raczej oscylować w okolicach 10-13 stopni Celsjusza. To, plus dość duże porywy wiatru, powinno zmęczyć zawodników, albowiem poprawa pogody wróżona jest dopiero w momencie, gdy będą oni zbliżali się do Col de la Couilloule. Dalej powinno być już cieplej i bardziej słonecznie.

Faworyci
Jak to bywa w wyścigach jednodniowych, składy ekip są bardzo dopasowane do profilu trasy, a w wielu ekipach ciężko wskazać jednoznacznego lidera. Bardzo mocny skład desygnował broniący tytułu sprzed roku Cofidis – na jego czele stanie Ion Izagirre, ale towarzyszyć będą mu m.in. Jesús Herrada, Simon Geschke, Rubén Fernández czy Victor Lafay.

Świetnie prezentuje się także Groupama – FDJ. Praktycznie wszyscy specjaliści od trudnego terenu zameldują się na starcie w Puget-Théniers – do walki stanie m.in. David Gaudu, Thibaut Pinot, Sébastien Reichenbach, Rudy Molard czy 18-letni, niezwykle utalentowany Lenny Martinez. Biednie przy tym prezentuje się skład AG2R Citroën Team – tam powalczyć mogą Geoffrey Bouchard, Clément Champoussin bądź Valentin Paret-Peintre.

Swojej szansy mocno poszukają także kolarze Israel – Premier Tech. Liderem wydaje się być Michael Woods, ale u jego boku pojadą m.in. szukający dawnej formy Jakob Fuglsang, utalentowany Sebastian Berwick, z roku na rok coraz mocniejszy Omer Goldstein, a także James Piccoli czy będący legendą kolarstwa Chris Froome.

Regularnie w tym roku na plus zaskakują kolarze Intermarché – Wanty – Gobert, a zatem niech nikogo nie zdziwi jak wysoko zamelduje się Louis Meintjes, obok którego pojadą zapewne dość długo Kobe Goossens czy Georg Zimmermann. Na dobrą postawę stać także Lotto Soudal – smak wygranej w tym roku zna już Maxim Van Gils i Tim Wellens, a fajnie zaprezentować może się np. Steff Cras bądź młody Xandres Vervloesem.

Ostatnim World Teamem na starcie będzie Movistar Team. Tam powalczyć może Óscar Rodríguez, albowiem formy ostatnio brakowało Sergio Samitierowi, a Abner González to raczej jeszcze nie kolarz gotowy do walki z tak mocnymi rywalami. Z drugiej strony co mają mówić kolarze mniejszych formacji? W Equipo Kern Pharma swoją obecność spróbuje pewnie zaznaczyć Urko Berrade i próżno szukać tam innego zawodnika zdolnego do rywalizacji na tym poziomie.

Francuskie Pro Teamy z pewnością spróbują się zaprezentować z jak najlepszej strony. Liderem Team Arkéa Samsic będzie Warren Barguil, a towarzyszyć będą mu m.in. Alessandro Verre i jedyny Polak w stawce – Łukasz Owsian. TotalEnergies do walki posyła Pierre’a Latoura i Víctora de la Parte, zaś B&B Hotels – KTM to m.in. Franck Bonnamour, Sebastian Schönberger i rutynowany Pierre Rolland.

Listę zamyka kilka ekip kontynentalnych, ale nie wróżę im wielkich szans. Zapewne o top10 spróbuje powalczyć Stéphane Rossetto (St Michel – Auber93), gdzieś wysoko zakręcić może się także Dylan Sunderland (Global 6 Cycling) bądź ktoś z kolarzy China Glory Continental Cycling Team – Sean Bennett czy Xianjing Lyu.

Mój typ
Na mecie zobaczymy wielką radość Thibaut Pinota.

Transmisja
Wyścig będzie pokazywany w Eurosporcie 2 od 12:45. Meta planowana jest przed 16:00.

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2022: Domenico Pozzovivo najstarszym kolarzem w „top 10” od 1924 roku
Następny artykułMarcin Polak z 4-letnim wykluczeniem za doping!
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments