Fot. Marek Bala / naszosie.pl

Zwycięzca Tour de France z 2012 roku Bradley Wiggins przyznał w dużym i szczerym wywiadzie dla angielskiej edycji magazynu Men’s Health, że w nastoletnim wieku był seksualnie wykorzystywany przez trenera. 

Wiggins udzielił wywiadu Alasdairowi Campbellowi. Opowiedział o tym, że był wykorzystywany seksualnie, jednak nie wskazał nazwiska swojego kata. Były kolarz, a obecnie ekspert i komentator Eurosportu już niejednokrotnie dzielił się swoim trudnym dzieciństwem i walką z depresją, ale nigdy nie mówił o tym, że był molestowany.

– Byłem wykorzystywany seksualnie, kiedy byłem młodszy. Miałem około 13 lat i nigdy w pełni tego nie zaakceptowałem. To wszystko miało na mnie wpływ w dorosłym życiu. Zachowałem to w sobie. Mój ojczym stosował wobec mnie przemoc, zwykł mnie nazywać „pedałem” za to, że nosiłem kolarską lycrę, więc nie za bardzo mogłem mu o tym powiedzieć. Byłem z tym wszystkim osamotniony… Chciałem po prostu uciec z tego środowiska. Jazda na rowerze miała być swego rodzaju wyzwoleniem

– mówił 41-letni obecnie Bradley Wiggins.

Anglik podzielił się również refleksjami dotyczącymi relacji ze swoim ojcem – Garym Wigginsem – który zmarł w 2008 roku w wyniku bójki podczas imprezy.

– Zostawił nas, gdy byłem mały, więc po raz pierwszy rozmawiałem z nim w wieku 18 lat. Odbudowaliśmy w jakimś sensie naszą relację, ale w ciągu ostatnich lat przed jego śmiercią nie rozmawialiśmy. On był moim bohaterem i dobrym kolarzem – to znaczy mógł być dobry, bo był trochę zmarnowanym talentem. Był alkoholikiem, chorował na depresję maniakalną, zażywał amfetaminę i doping

– dodał Bradley Wiggins, który w życiu zawodowym odniósł niebywały sukces. Został pierwszym Brytyjczykiem, który zwyciężył w wyścigu Tour de France, a ponadto pobił rekord świata w jeździe godzinnej, zdobył złoty medal olimpijski w jeździe indywidualnej na czas w tym samym roku, w którym wygrał Wielką Pętlę. Odniósł także szereg sukcesów w kolarstwie torowym – na przykład w Rio de Janeiro został mistrzem olimpijskim w wyścigu drużynowym na dochodzenie. A to i tak tylko część jego triumfów.

Poprzedni artykułThibaut Pinot: „Mogłem przewrócić tę g**nianą stronę i rozpocząć nowy rozdział…”
Następny artykułPello Bilbao: „Bardet wie, że aby wygrać, musi mnie jutro pokonać”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments