Marianne Vos nie przystąpi do startu w Amstel Gold Race – wyścigu, który wygrała w zeszłym roku.
O nieobecności zawodniczki, która w swojej karierze odniosła 238 zawodowych zwycięstw (starsza od niej o pięć lat Annemiek Van Vleuten ma ich dokładnie… o 150 mniej), poinformowała Liselot Decroix – dyrektor sportowy kobiecego Jumbo-Visma. Przyczyną jej decyzji jest chęć wygrania jednego z niewielu wyścigów, którego trzykrotna mistrzyni świata nie ma jeszcze w swoim palmares.
W zeszłym roku Marianne zajęła 2. miejsce w Paryż-Roubaix. Teraz postanowiła odpuścić start w Limburgii, by zrobić dodatkowy trening. Teraz chce zrobić wszystko, by na trasie „Piekła Północy” pojawić się wypoczęta i w pełni przygotowana
– zdradziła w rozmowie z NOS.
W związku z nieobecnością Vos, a także Anny van der Breggen, która w zeszłym sezonie zakończyła karierę, jedynymi eks-triumfatorkami, które pojawią się na trasie tegorocznego „Piwnego Wyścigu” będą Chantal van den Broek-Blaak oraz Katarzyna Niewiadoma.