fot. Tour of Thailand

Mohd Hariff Saleh z Terengganu Polygon Cycling Team wygrał czwarty etap Tour of Thailand, pokonując na kresce Raymonda Kredera (Team UKYO) i Lucasa Carstensena (Bike Aid). Alan Banaszek z ekipy HRE Mazowsze Serce Polski zajął szóste miejsce

Czwarty etap The Princess Maha Chakri Sirindhorns Cup Tour of Thailand prowadził płaskimi szosami z Sakon Nakhon do Nakhon Phanom. Trasa miała 176 kilometrów długości i zaplanowano na niej trzy lotne premie. Meta ulokowana była w centrum Nakhon Phanom na długiej, ponad kilometrowej prostej.

W Tour of Thailand startuje ekipa HRE Mazowsze Serce Polski, w składzie: Adrian Banaszek, Alan Banaszek, Norbert Banaszek, Marceli Bogusławski, Jakub Kaczmarek i Tobiasz Pawlak.

Bezskuteczne przyspieszenia

Wyścig Dookoła Tajlandii nie zawodzi, jeśli chodzi o walkę o zabranie się w odjazd. Po raz kolejny wielu zawodników starało się oderwać od swoich rywali – w tym gronie byli kolarze między innymi takich zespołów, jak: 7 Eleven Cliqq – Air21 by Road Bike Philippines, Team Sapura Cycling, LX Cycling Team czy Roojai Cycling Team. Aktywnie i czujnie jechali też zawodnicy HRE Mazowsze Serce Polski. Każda akcja była jednak błyskawicznie kasowana przez kolejną.

Najbardziej obiecująco wyglądał sześcioosobowy odjazd: Akmal Hakim Zakaria (Team Sapura Cycling), Wout van Elzaker (Bahrain Cycling Academy), Jaeyeon Im (LX Cycling Team), Abdul Azim Aliyas (Kuwait Pro Cycling Team), Nik Mohd Azwan Zulkiflie (Reprezentacja Malezji) i Nattapol Jumchat (Reprezentacja Tajlandii), lecz i on szybko został zlikwidowany.

Około dwa kilometry przed pierwszą lotną premią, na czoło wysforowali się Valentin Midey (Roojai Cycling Team) i, jadący w fioletowej koszulce dla najlepszego azjatyckiego kolarza, Muhamad Nur Aiman Mohd Zariff (Terengganu Polygon Cycling Team). Ta akcja również nie trwała zbyt długo. Walka o triumf na lotnej premii toczyła się między kolarzami HRE Mazowsze Serce Polski i LX Cycling Team. Najszybszy był na niej Alan Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski) – Polak wyprzedził Keonwoo Parka (LX Cycling Team) i swojego zespołowego kolegę, który po raz kolejny popisał się znakomitym rozprowadzeniem – Tobiasza Pawlaka.

Dzięki zwycięstwu na lotnej premii, Alan Banaszek umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji punktowej, a także zrównał się czasem z liderem „generalki”, Raymondem Krederem (Team UKYO).

Wyścig zaczyna się na nowo

Po lotnej premii, tempo w peletonie chwilowo „siadło”, co starali się wykorzystać między innymi zawodnicy St George Continental Cycling Team, Roojai Cycling Team, Go for Gold Philippines, a także Reprezentacji Tajlandii i Thailand Continental Cycling Team. Około 60 kilometrów po starcie, od grupy odjechała mocna, pięcioosobowa grupka, w składzie: Sarawut Sirironnachai (Thailand Continental Cycling Team), Marcelo Felipe (7 Eleven Cliqq – Air21 by Road Bike Philippines), Polychronis Tzortzakis (Kuwait Pro Cycling Team), Muhammad Nur Aiman Bin Rosli (Team Sapura Cycling) i Angga Dwi Wahyu Prahesta (Roojai Cycling Team).

Początkowo odjazd miał kilkunastosekundową przewagę, lecz gdy na czoło głównej grupy wszyła drużyna lidera – Team UKYO – zaczęła ona rosnąć i zatrzymała się na poziomie półtorej minuty. Dzięki temu harcownicy między sobą walczyli na lotnych premiach, między którymi w wyścigu nie działo się zbyt wiele.

Na drugim sprinterskim finiszu najszybszy był Angga Dwi Wahyu Prahesta (2. Rosli, 3. Tzortzakis), natomiast ostatnią premię zaplanowaną na dziś wygrał Polychronis Tzortzakis (2. Rosli, 3. Sirironnachai). Po niej na czoło wyścigu wysunęli się Sarawut Sirironnachai oraz Muhammad Nur Aiman Bin Rosli, natomiast pozostała trójka wróciła do peletonu.

Duet miał około minutową przewagę nad główną grupą, w której tempo dyktował Benjamin Dyball z drużyny Team UKYO. Ucieczka utrzymywała ją przez kilkadziesiąt kilometrów – została doścignięta w samej końcówce, gdy na czele peletonu zaczęły formować się sprinterskie pociągi.

W finiszu z peletonu najszybszy był Mohd Hariff Saleh z Terengganu Polygon Cycling Team. Malezyjczyk o włos wyprzedził lidera zmagań, Raymonda Kredera (Team UKYO) i Lucasa Carstensena (Bike Aid). Alan Banaszek finiszował na szóstej pozycji.

Po dzisiejszym etapie Polak wciąż plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej, ze stratą sześciu sekund do Kredera.

Wyniki czwartego etapu Tour of Thailand 2022:

Poprzedni artykułLotte Kopecky: „To zwycięstwo nie należy do mnie, ale do całego zespołu”
Następny artykułItzulia Basque Country 2022: Kolejność startów do jazdy indywidualnej na czas
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments