fot. UAE Team Emirates

Diego Ulissi (UAE Team Emirates) zwyciężył w GP Industria & Artigianato po finiszu z małej grupki. Kolejne miejsca zajęli Alessandro Fedeli (Gazprom-RusVelo) i Xandro Meurisse (Alpecin-Fenix).

Tegoroczna edycja GP Industria & Artigianato ponownie była rozgrywana na dwóch rundach ze startem i metą w Larciano. Pierwsza, 13-kilometrowa pętla była lekko pofałdowana, natomiast na drugim okrążeniu kolarze musieli zmierzyć się z podjazdem pod San Baronto (8,6 km; 3,5%). Peleton pokonywał rundy odpowiednio sześć i cztery razy.

fot. procyclingstats.com

Od startu tempo było bardzo wysokie, a wielu zawodników starało się odjechać od peletonu. W tym gronie byli między innymi Andrea Biancalani (Beltrami TSA – Tre Colli), Simon Gugliemi (Team Arkea Samsic) i Gil Gelders (Bingoal Pauwels Sauces WB), jednak wszystko szybko się zjeżdżało. Na niecałe 130 kilometrów do mety, z głównej grupy zaatakowali Michael Belleri (Biesse – Carrera), Jozsef-Attila Malnasi (Giotti Victoria – Savini Due) oraz Giulio Masotto (Team Corratec), do których dołączyli Connor Sens (Mg.K Vis-Color for Peace-VPM) i Matteo Freddi (Beltrami TSA – Tre Coli).

Do czołówki starał się też przeskoczyć Alessandro Santaromita z Bardiani-CSF-Faizane, ale został on doścignięty na pierwszej wspinaczce pod San Baronto. Peleton pokonał wzniesienie o wiele szybciej od uciekinierów, dzięki czemu znacznie się do nich zbliżył. Za sprawą pracy kolarzy Alpecin-Fenix, odjazd został zlikwidowany na drugim podjeździe pod San Baronto. W międzyczasie z grupy odpadali kolejni zawodnicy, w tym Marco Canola (reprezentacja Włoch) i Cian Uijtdebroeks (BORA-hansgrohe).

Na drugim zjeździe z San Baronto, w czubie grupy doszło do kraksy, w której ucierpiał Jay Vine z dyktującej tempo ekipy Alpecin-Fenix. To jednak nie zatrzymało kolarzy belgijskiej formacji i stale utrzymywali się z przodu peletonu.

W pierwszej części przedostatniego wzniesienia, na atak zdecydował się Gianluca Brambilla (Trek-Segafredo). Następnie przyspieszali Andrea Vendrame (Reprezentacja Włoch) i Erik Fetter (EOLO-Kometa), dzięki czemu w czołowej grupie zostało tylko 10 zawodników, w tym wspomniani kolarze, a także Marc Hirschi (UAE Team Emirates) czy Harold Martin Lopez (Astana Qazaqstan Team).

Grupka faworytów powiększyła się tuż przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia, kiedy to dojechało do niej kilkunastu zawodników. Niedługo później z peletoniku zaatakował aktywny Gianluca Brambilla. Grupa nie zabrała się szybko do pogoni, dzięki czemu Włoch w mgnieniu oka wypracował sobie kilkunastosekundową przewagę. Po chwili do samotnego uciekiniera przeskoczył Chad Haga (Human Powered Health), jednak zdołali się oni utrzymać przed peletonem do ostatniego podjazdu.

Tam doścignięty został Gianluca Brambilla, który wcześniej zgubił Chada Hagę – wszystko za sprawą przyspieszenia Diego Ulissiego (UAE Team Emirates), wyprowadzającego Marca Hirschiego. 13 kilometrów przed metą Szwajcar zdecydował się na atak. Jego koło początkowo był w stanie utrzymać tylko Natnael Tesfatsion (Drone Hopper – Androni Giocattoli), lecz po chwili dołączyli do nich Antonio Tiberi (Trek-Segafredo) i Nicolas Edet (Team Arkea Samsic).

Na zgubieniu rywali z czteroosobowego odjazdu najbardziej zależało Włochowi z Trek-Segafredo, nie zdołał on od nich odjechać – co więcej, na kolejnych kilometrach do czołówki dołączyli Alessandro Fedeli, Andrea Vendrame (Reprezentacja Włoch) i Thomas Pesenti (Beltrami TSA – Tre Colli). Żaden z zawodników jadących w pierwszej grupie nie chciał wziąć na siebie ciężaru nadawania tempa – gdy 8 kilometrów przed metą do jadącej z przodu siódemki dołączyła grupa pościgowa, zaatakował Nicolas Edet, który oderwał się wraz z Markiem Hirschim.

Duet początkowo miał całkiem sporą przewagę, lecz w końcówce zjazdu został doścignięty przez kilkunastoosobową grupę. Kilometr Ponad kilometr przed metą na atak zdecydował się Vincenzo Nibali, a po nim skontrował Alessandro Verre (Team Arkea Samsic).

Do Włocha z Team Arkea Samsic szybko doskoczyli Diego Ulissi, Alessandro Fedeli (Reprezentacja Włoch) i Tony Gallopin (Trek-Segafredo). W sprincie najszybszy okazał się Diego Ulissi, za którym uplasowali się Alessandro Fedeli oraz Xandro Meurisse (Alpecin-Fenix), finiszujący najlepiej z grupki pościgowej.

Wyniki GP Industria & Artigianato 2022:

Poprzedni artykułBiniam Girmay: „Przyjechałem tutaj w ostatniej chwili, a napisałem historię”
Następny artykułSonny Colbrelli wrócił do Włoch
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments