fot. Getty Images / Quick-Step Alpha Vinyl

Finisz na zakończenie piątego etapu wyścigu Volta a Catalunya padł łupem 21-letniego Ethana Vernona z drużyny Quick-Step Alpha Vinyl. Pozycję lidera klasyfikacji generalnej odebrał Nairo Quintanie João Almeida. 

Po dwóch górskich etapach w Wyścigu dookoła Katalonii nastał nieco łatwiejszy, ale z drugiej strony bardzo długi etap. Kolarze wystartowali La Pobla de Segur i po 206 kilometrach finiszowali w Vilanova y la Geltrú. Na trasie znajdował się tylko jeden oznaczony podjazd – był to Col de Comiols (III kat.), który mógł posłużyć do uformowania odjazdu dnia.

Ucieczkę dnia stworzyło trzech zawodników z lokalnych hiszpańskich drużyn drugiej dywizji. Byli to: Urko Berrade (Equipo Kern Pharma), Joel Nicolau (Caja Rural-Seguros RGA) oraz Gotzon Martín (Euskaltel-Euskadi). Czołowe trio odjechało mniej więcej po 11 kilometrach rywalizacji, zatem na pierwszy podjazd dnia harcownicy wjeżdżali już przed peletonem i to z przewagą prawie czterech minut.

Uciekinierzy dnia cieszyli się na trasie liczącą nawet ponad 5 minut przewagą, ale około 95 kilometrów przed metą w peletonie nastąpiło przyspieszenie, a nawet pojawiło się zagrożenie wachlarzy. Podkręcenie tempa było również spowodowane zmianą szerokości drogi, która miała wkrótce nastąpić. Wszyscy chcieli zająć dobre pozycje.

Warto odnotować, że był to chyba najbardziej senny wyścig/etap, jaki oglądaliśmy w tym sezonie. Kolarze spóźniali się względem spodziewanego harmonogramu – dość powiedzieć, że w momencie, w którym mieli być na mecie przy założeniu najniższej średniej prędkości do przejechania mieli jeszcze… 23 km.

Tymczasem uciekinierzy zostali zlikwidowani tuż przed drugim lotnym finiszem w miejscowości Pantà de Foix. W tym także momencie zakończyła się nudna faza etapu. Bardzo ciekawą rywalizację la lotnej premii obejrzeliśmy w wykonaniu dwóch pierwszych kolarzy klasyfikacji generalnej – Nairo Quintany (Arkéa-Samsic) oraz João Almeidy (UAE Team Emirates). Zaraz po tym finiszu trudno było ocenić, który z nich był wyżej, ponieważ wjechali niemal równocześnie.

Po chwili okazało się, że trzeci, czyli przed Quintaną był Almeida. Tym samym został wirtualnym liderem „klasyfikacji generalnej”.

Na pagórkowatym terenie na ostatnich 10 kilometrach następowały próby ataków. Próbowali odjechać między innymi kolarze UAE Team Emirates – Rui Costa czy Marc Soler, który zmierzał do swojego rodzinnego miasta. Atakował również Richard Carapaz.

Gdy peleton wjechał do miasta, do głosu ponownie doszły drużyny mające w swoich składach sprinterów. Na ostatnich metra Hugo Hofstettera bardzo ładnie rozprowadzał Łukasz Owsian, ale Francuz ostatecznie zajął dopiero dziewiąte miejsce. Najszybszy okazał się młody Brytyjczyk Ethan Vernon, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w karierze.

Mamy również zmianę na pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Został nim João Almeida, który wywalczył sobie tę pozycję na drugiej lotnej premii dnia.

Wyniki:

Poprzedni artykułE3 Saxo Bank Classic 2022: Wout van Aert z kolejnym wielkim triumfem
Następny artykułMax Walscheid cudem uniknął poważnych obrażeń w czołowym zderzeniu z samochodem
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments