Kolarz Groupama – FDJ jest zadowolony z początku sezonu i z niecierpliwością czeka na kolejne starty.

Wracający po bolesnej kontuzji pleców Pinot powoli wchodzi na wysoki poziom. Pierwsze dobre oznaki było widać podczas ostatniego etapu Tour des Alpes Maritimes et du Var, gdzie Francuz zajął trzecie miejsce.

W ostatnim tygodniu rywalizował na trasie Tirreno – Adriatico i ten wyścig może zaliczyć do plusów. Wywalczył ósme miejsce w klasyfikacji generalnej, a na królewskim etapie był siódmy.

Nie czułem się tak dobrze od Critérium du Dauphiné w 2020 roku. Moje morale oceniam tak 9 na 10. Zwłaszcza na Monte Carpegna widziałem, że jestem w stanie walczyć w mocno wyselekcjonowanej grupie. Już nie chcę wracać do czasów, kiedy to musiałem kończyć wyścigi w grupetto. Liczę, że uda mi się wkrótce unieść ręce w geście triumfu

– mówił po ostatnich wyścigach Thibaut Pinot.

Poprzedni artykułMark Cavendish powalczy o triumf w Milano-Torino
Następny artykułSarah Gigante zadebiutuje w barwach Movistaru
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jacek
Jacek

„Morale” to jest rzeczownik rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej, dlatego „Jego morale wzrasta”.

Jacek
Jacek

@Arek Waluga Waluga Również dziękuję, i pozdrawiam z wzajemnością :-). A swoją drogą: dobrze, że wzrasta, bo fajnie by było zobaczyć Thibaut walczącego o najwyższe cele.