Tirreno-Adriatico 2024: Jonas Vingegaard ponownie bezkonkurencyjny, Kwiatkowski w ucieczce

Jonas Vingegaard (Team Visma | Lease a Bike) ponownie okazał się najlepszy na górskim etapie Tirreno-Adriatico. Duńczyk skutecznie zaatakował na 6 kilometrów przed metą finałowego podjazdu 6. odcinka włoskiego wyścigu i umocnił się na prowadzeniu klasyfikacji generalnej. W ucieczce jechał Michał Kwiatkowski.

Na poprzednim etapie Jonas Vingegaard rozwiał większość wątpliwości w sprawie zwycięzcy wyścigu. Jeszcze w sobotę można było coś zmienić, ale Duńczyka w wysokiej formie z przewagą 54 sekund nad Juanem Ayuso było już trudno pokonać. Za to na etapie o długości 180 kilometrów z Sassoferrato do Cagli czekała nas jeszcze ciekawa rywalizacja o podium. Zapowiadała się również interesująca walka o wygraną na przedostatnim odcinku na 10-kilometrowym podjeździe na Monte Petrano. Wcześniej do pokonania były jeszcze dwa wzniesienia – La Forchetta i Moria.

Bardzo aktywnie ściganie rozpoczął Julian Alaphilippe. Francuz z Soudal-Quick Step po kilku próbach w końcu stworzył ucieczkę z Benem Healym (EF Education – EasyPost) oraz Nansem Petersem (Decathlon AG2R La Mondiale). Na początku podjazdu na La Forchetta doszło do kontry z peletonu. Wśród kolarzy, którzy wzmocnili ucieczkę znalazł się m.in. Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers). Do czołówki dojechali także: Richard Carapaz (EF Education – EasyPost), Axel Zingle (Cofidis), Ivan Garcia Cortina (Movistar Team), Andreas Leknessund (Uno-X Mobility) i Nikias Arndt (Bahrain – Victorious).

Zwycięzcą premii górskiej został Ben Healy. Ucieczka miała maksymalnie ponad dwie minuty przewagi, ale nie pozostawała bez szans. Do zmian w czołówce zaszło podczas wspinaczki na Pian Di Trebbio, gdzie zlokalizowana była lotna premia. Jako pierwszy z odjazdem pożegnał się Julian Alaphilippe. Michał Kwiatkowski odpadł niestety jako piąty z uciekinierów na 2 kilometry przed szczytem.

Po tym jak Polak nie wytrzymał tempa, na czele pozostali tylko: Leknessund, Carapaz, Garcia Cortina oraz Healy, który jako pierwszy zameldował się na szczycie. Czołowy kwartet miał wówczas niecałe 2 minuty przewagi.

Po podjeździe na Morię na czele pozostało już tylko dwóch kolarzy. Tym razem przyszła kolej na Bena Healy’ego i Ivana Garcię Cortinę. Premię górską wygrał Andreas Leknessund przed Richardem Carapazem. Nerwowe chwile przeżywał Juan Ayuso. Wicelider wyścigu na podjeździe musiał wracać do głównej grupy po zmianie roweru.

Czołowy duet rozpoczął finałową wspinaczkę na Monte Petrano z zapasem ponad półtorej minuty. Dość szybko odpadł Leknessund, a Carapaz jeszcze utrzymywał przewagę, która błyskawicznie topniała.

Na 6,5 kilometra przed metą rozpoczęły się ruchy ze strony czołówki klasyfikacji generalnej. Jako pierwszy zaatakował Jai Hindley. Po ataku kolarza BORA-hansgrohe wyprzedzony został już Richard Carapaz. Potem mocniej ruszył Jonas Vingegaard (Team Visma | Lease a Bike). Lider wyścigu rozpoczął 6-kilometrowy rajd po kolejne zwycięstwo etapowe. Hindley i Ayuso zaczęli tracić coraz więcej i było wiadomo, że tak jak wczoraj zostaną zdecydowanie pokonani przez Duńczyka.

Jonas Vingegaard pewnie triumfował z przewagą 25 sekund. Na finiszu o drugie miejsce Juan Ayuso wyprzedził Jaia Hindleya. Hiszpan jest również drugi w klasyfikacji łącznej. Australijczyk zaś zrobił duży krok do miejsca na podium. W niedzielę tylko na początku etapu znajdować się będą trudności. W klasyfikacji generalnej nie powinno dojść do większych zmian. Vingegaard ma minutę i 24 sekundy przewagi nad Ayuso oraz minutę i 52 sekundy nad Hindleyem. Trzeci kolarz klasyfikacji generalnej wyprzedza o 28 sekund Isaaca del Toro (UAE Team Emirates).

Rafał Majka (UAE Team Emirates), który wspierał Juana Ayuso, zajął 33. miejsce ze stratą 3:38. Filip Maciejuk (BORA-hansgrohe) był 77., uciekający przez większość etapu Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) 108., Stanisław Aniołkowski (Cofidis) 113., a Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe) 121.

Results powered by FirstCycling.com