fot. Lotto Soudal

Po zwycięstwo na trzecim etapie 57. Tirreno-Adriatico sięgnął Caleb Ewan. Australijczyk okazał się najlepszym w sprincie z dość dużego peletonu. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej obronił Filippo Ganna (INEOS Grenadiers).

Środowy etap zdecydowanie został zadedykowany przez organizatorów sprinterom. Kolarze wystartowali w Murlo, a meta została ulokowana po równo 170km w Terni. Jak przystało na Toskanię i Umbrię, pagórków na trasie nie zabrakło, jednak ostatnia krótka hopka czekała na zawodników na 25km przed linią mety.

Do rywalizacji na etapie nie przystąpił Peter Sagan (TotalEnergies). Tym samym 165 kolarzy ruszyło ku Terni, a po chwili szóstka postanowiła udać się przed peleton. Śmiałkami dnia byli Taco van der Hoorn (Intermarché – Wanty – Gobert), Luca Rastelli (Bardiani-CSF-Faizanè), Mattia Bais i Edoardo Zardini (Drone Hopper – Androni Giocattoli) oraz lider klasyfikacji górskiej Davide Bais i Mirco Maestri (EOLO-Kometa).

Na premii La Foce, podobnie jak na analogicznej w dniu wczorajszym, po komplet punktów sięgnął Davide Bais. Tuż po niej 23-letni Włoch wrócił do peletonu, a pozostała piątka kręciła z stosunkowo niewielką przewagą nad peletonem. 60km przed metą ich zapas to była już tylko minuta.

Podczas nieoznakowanego podjazdu, na 50km przed końcem zmagań, tempo podkręciła ekipa UAE Team Emirates. Szybko skasowano odjazd, ale peleton nie uległ znaczącemu uszczupleniu. Praca ta znalazła wykończenie dopiero na lotnej premii w Amelii – wówczas po 3 sekundy skoczył Tadej Pogačar, dwie zdobył Marc Soler, a wraz z zawodnikami z drużyny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zabrał się jeszcze Julian Alaphilippe (Quick-Step Alpha Vinyl Team).

W pogoń za taką trójką skończył jeszcze Tao Geoghegan Hart (INEOS Grenadiers) i Mikel Landa (Bahrain – Victorious). Brytyjczyk przeskoczył skutecznie, Bask z kolei wrócił do peletonu, a różnica między czwórką a główną grupą wynosiła po chwili prawie pół minuty. Harce faworytów skończyły się na nieco ponad 10km przed metą i wróciliśmy do formowania się pociągów sprinterskich.

Te pięknie walczyły ze sobą do samego końca, a finisz na swoją korzyść obrócił Caleb Ewan (Lotto Soudal). Tuż za triumfującym filigranowym Australijczykiem metę przekroczyli Arnaud Démare (Groupama-FDJ) oraz Olav Kooij (Jumbo-Visma).

Wyniki 3. etapu Tirreno-Adriatico:

Poprzedni artykułGiovanni Visconti kończy karierę
Następny artykułWout van Aert: „To dla nas perfekcyjny tydzień”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments