Holenderski związek kolarski postanowił, że w wyścigach na terenie Niderlandów nie będą mogli pojawiać się rosyjscy i białoruscy kolarze.

Decyzja KNWU jest jeszcze bardziej surowa niż ta, którą kilkanaście godzin temu podjęło UCI. Między innymi odebrała ona status zespołu UCI takim zespołom jak Minsk Cycling Team czy Gazprom-RusVelo. Holenderzy pokazali jednak, że można posunąć się o krok dalej i całkowicie wykluczyć rosyjskich kolarzy z organizowanych przez siebie imprez.

Decyzja związku oznacza, że żaden zawodnik nie będzie mógł wystartować m.in. w Amstel Gold Race i Benelux Tour. Ciężko jednak spodziewać się, by ta decyzja miała duży wpływ na poziom sportowy tych zawodów. W zeszłym roku w Amstel Gold Race nie wystąpił żaden Białorusin, a Rosjan pojawiła się tylko trójka (wszyscy z Gazprom-RusVelo, które i tak jest już wykluczone ze startów). W Benelux Tour nie pojawił się natomiast żaden przedstawiciel tych państw.

Także jedyni dwaj rosyjscy kolarze w World Tourze – Aleksandr Własow i Pawieł Siwakow nigdy nie czuli się zbyt dobrze na holenderskich trasach. Jako ciekawostkę można podać fakt, że ten pierwszy nigdy nie startował w tamtejszych wyścigach UCI, a drugi ostatni raz zrobił to w 2018 roku, w nieistniejącym już wyścigu Hammer Limburg.

Przeciętny kibic nie zauważy więc zapewne większych zmian w związku z tą decyzją, aczkolwiek, jeśli w ślady KNWU pójdą kolejne związki, Własow i Siwakow mogą mieć kłopoty. W zdecydowanie lepszej sytuacji byłby wtedy ten drugi – w końcu oprócz rosyjskiego, ma także francuskie obywatelstwo, więc dzięki najnowszym decyzjom UCI nie powinien mieć najmniejszych problemów ze zmianą flagi na swojej licencji.

Poprzedni artykułVoster ATS Team inauguruje sezon 2022
Następny artykułTrofej Umag 2022: Daniel Auer wygrywa, Bartosz Rudyk 5., Patryk Stosz 10.
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Łukasz
Łukasz

Po co to „gdybanie”? Tu chodzi o zasadę i pokazanie że można. Cały świat potrzebuje teraz jak najwiecej odwagi w podejmowaniu decyzji! Brawo!!!

Piter
Piter

A czemu kolarze są winni,chore myślenie

edek
edek

UCI ma natychmiast wyrzucić wszystkich ruskich i białoruskich ze WSZYSTKICH wyścigów