Mark Padun
fot. EF Education-EasyPost

Czasami zwycięstwo może wykroczyć poza świat sportu. Tak właśnie było w dniu dzisiejszym. Ukraiński kolarz Mark Padun wygrał jazdę na czas – 4. etap O Gran Camiño z uśmiechem na twarzy i ojczyzną w myślach.

Choć pierwsza edycja galicyjskiego wyścigu etapowego padła łupem Alejandro Valverde, który zawsze ściąga na siebie oczy całego świata za sprawą swoich mnogich zwycięstw (to jego 25. impreza wieloetapowa wygrana w karierze), charyzmy i wieku, to jednak w dniu dzisiejszym show skradł dużo skromniejszy Mark Padun. 2 miesiące temu ukraiński zawodnik udzielił autorskiego wywiadu dla naszego serwisu, dziś odniósł pierwszy, jakże ważny triumf w tym sezonie.

Nie mogę być całkowicie szczęśliwy po tym zwycięstwie z powodu tego, co dzieje się w moim kraju, ale chcę podzielić się tym zwycięstwem ze wszystkimi moimi rodakami. Jestem tutaj i wspieram ich tak bardzo, jak tylko mogę w tej sytuacji. Śledzę wydarzenia i chcę powiedzieć jedno – CHWAŁA UKRAINIE

— tak zaczął swoją wypowiedź po wygranej Mark Padun.

Kolarz z Ukrainy kojarzony jest głównie z jazdą po górach, to właśnie w takim terenie odnosił dotychczas swoje największe sukcesy. Dziś jednak jego motywacja musiała być ogromna i udało mu się odnieść ważny triumf, będący zarazem drugą wygraną dla EF Education-EasyPost w O Gran Camiño.

Miałem nadzieję, że będę w pierwszej trójce, ale nie sądziłem, że naprawdę mogę to wygrać. Chcę podziękować mojej dziewczynie, ponieważ śledziła mnie przez cały wyścig i codziennie do mnie pisała

— zakończył swoją wypowiedź pochodzący z Ukrainy kolarz.

Po takim efektownym zwycięstwie nie mogło zabraknąć wypowiedzi Jonathana Vaughtersa, menadżera ekipy EF Education-EasyPost. Amerykanin nie krył zadowolenia z takiego obrotu spraw.

W tym roku współpraca z Markiem jest prawdziwą przyjemnością. Od pomocy mu w znalezieniu głosu, by uciszyć krytyków, po zachęcenie go do otwarcia się i umożliwienia mu pomocy w próbach na czas – pokazał mi, że jest naprawdę wspaniałym człowiekiem. Jest twardy. Bardzo twardy. I uparty. Bardzo uparty. Ale to są cechy jego narodu, o czym teraz się dowiaduję. Jestem z niego dumny. Jak sobie radził przez ostatnie kilka tygodni? Niesamowicie. Dużo więcej o Marku Padunie usłyszymy w tym roku. Nie mam wątpliwości. Nic. Po prostu Chwała Ukrainie

— powiedział Jonathan Vaughters, dyrektor generalny EF Education-EasyPost.

Nie zapominajmy jednak o Alejandro Valverde, który gdzieś w tle tego symbolicznego triumfu wygrał już 25. wyścig etapowy w swojej karierze. Te 4 dni pokazały, że z niemal 42-letnim zawodnikiem nadal trzeba się liczyć w każdym terenie, a jego siła w górach i dynamika wciąż mogą imponować.

Cieszę się przede wszystkim, że udało mi się wygrać generalkę. Praca zespołu przez te cztery dni układała się fantastycznie, a możliwość wygrania pierwszej edycji tego nowego wyścigu, tak dobrze zorganizowanego, to coś bardzo miłego. Wczoraj zgarnęliśmy etap, zawsze byłem na podium przez te cztery dni – trzeci w Vigo, drugi w piątek, trzeci również dzisiaj. Z wielkim zadowoleniem opuszczam ten wyścig. Przed przyjazdem rozmawiałem z Ezequielem Mosquerą, organizatorem, i przekazał mi swoje marzenie, aby wszystko poszło dobrze. To był bardzo fajny wyścig, z liczną publicznością, co jest ważne i miejmy nadzieję, że będzie trwał latami

— podsumował O Gran Camiño jego zwycięzca, Alejandro Valverde.

Poprzedni artykułFaun Drome Classic 2022: Jonas Vingegaard lepszy od Juana Ayuso na Côte Chaude
Następny artykułKuurne-Bruksela-Kuurne 2022: Wypowiedzi bohaterów wyścigu
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments