Intermarche 2022
fot. Intermarché - Wanty - Gobert

Drużyna Intermarché – Wanty – Gobert przygotowuje się do swojego drugiego sezonu na poziomie World Tour. Do zespołu dołączyło aż 10 nowych kolarzy, a liderzy stają przed zadaniem poprawy wobec wyników z 2021 roku.

Formacja, którą zarządza Jean-François Bourlart, ponownie celować będzie głównie w wyścigi jednodniowe, acz bardzo istotnym startem będzie też Tour de France. W zeszłym roku Intermarché – Wanty – Gobert wygrywało etapy podczas Giro d’Italia i La Vuelty, zatem teraz chcą wrócić z tarczą z Wielkiej Pętli.

Rok 2022 zaczynamy z tym samym marzeniem, które przyświeca nam od początku naszego projektu, czyli wygrywaniem wielkich wyścigów, przy jednoczesnym zachowaniu realizmu. Jako belgijski World Team mamy ambicję błyszczeć w klasykach, dlatego zrekrutowaliśmy m.in. kolarza kalibru Alexandra Kristoffa. Zespół miał wspaniałe chwile w Giro i Vuelcie, teraz chcemy zrobić to samo w Tour de France. Nasza ambicja nie kończy się na World Tourze, ponieważ w dłuższej perspektywie pragniemy rozszerzyć strukturę zespołu przełajowego oraz stworzyć drużyny kobiet czy development na poziomie kontynentalnym. Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux to pierwszy waloński zespół w World Tour i dlatego chcemy być siłą napędową regionu Walonii

— zdradza na temat kierunku rozwoju ekipy i planów rzeczony Jean-François Bourlart.

Na wysoki poziom chce wrócić wspomniany przez włodarza ekipy Alexander Kristoff. Mimo 34 lat na karku jego ambicje nadal sięgają wysoko, a jego kalendarz startów zawiera wiele największych imprez.

W nowy sezon wchodzę w świetnym nastroju. Atmosfera w zespole bardzo różni się od tego, czego doświadczyłem w przeszłości, kolarze i sztab są blisko siebie. Podoba mi się sprzęt i nie mogę się doczekać startu w swoich pierwszych wyścigach. Cieszę się również, że w końcu jestem częścią belgijskiej drużyny, kraju, który kocham i który uważam za swoją drugą ojczyznę. Oczywiście z obowiązkami wiąże się pewna presja, ale to coś, do czego jestem przyzwyczajony. Moim pierwszym celem będzie zabłysnąć podczas klasyków, dlatego chcę osiągnąć dobrą formę już w marcu. Ważne będzie dla mnie Tour de France, a także Mistrzostwa Świata, których trasa mi odpowiada

— opowiedział o swoich planach Alexander Kristoff.

Sezon 2021 był najlepszym w karierze Taco van der Hoorna. Holender postawił na śmiałe ucieczki i stał się prawdziwym łowcą etapów. W tym roku nie zamierza odpuszczać i zapoluje on na kolejne odcinki.

Mam wspaniałe wspomnienia z 2021 roku, z moimi zwycięstwami podczas Giro d’Italia, Benelux Tour i Omloop van het Houtland. Szczególnie etapowe zwycięstwo w Giro to moment, który będzie trudny do powtórzenia, ponieważ tak wiele znaczył dla mnie i dla zespołu. Tym, co umożliwiło ten wspaniały sukces, było zaufanie, jakim obdarzono mnie w Intermarché. Zostałem wybrany do składu Giro, a następnie wskazano mi trzeci etap jako potencjalną okazję do ucieczki i otrzymałem wsparcie zespołu do objęcia tej roli. Nie zamierzam zmieniać planów, bo marzę o kolejnych wielkich zwycięstwach. Wygrywanie z ucieczek wymaga szczęścia. Jestem gotowy go szukać, ale zamierzam także pomóc moim kolegom z drużyny tak bardzo, jak to możliwe

— wypowiedział się na temat swoich możliwości Taco van der Hoorn.

Nowym nabytkiem ekipy jest Gerben Thijssen. 23-letni Belg jest świetnym sprinterem i będzie miał za zadanie wypełnić lukę, jaka powstała po odejściu Danny’ego van Poppela. Młody kolarz wciąż czeka na swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo, choć kilka razy było już blisko – m.in. był 2. na jednym z etapów La Vuelta ciclista a España.

Od pierwszego kontaktu z Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux od razu poczułem, że zespół ufa mi i widzi we mnie dobrego sprintera. Podczas pierwszych dwóch zgrupowań zostałem przyjęty z otwartymi ramionami, nawet dobrze się bawiłem budując formę na ten sezon. W tej rodzinnej atmosferze jestem przekonany, że mogę się rozwijać, bo czuję się odmieniony. Nie mogę się doczekać, aby przypiąć numer do mojej nowej koszulki podczas Etoile de Bessèges

— opowiedział Gerben Thijssen.

Teoretycznie drugi, acz w praktyce pierwszy pełny sezon w nowej ekipie zaczyna Biniam Ghirmay. Erytrejczyk do Intermarché – Wanty – Gobert dołączył 6 sierpnia po zerwaniu swojego kontraktu z DELKO i od razu zaczął notować dobre wyniki. Walczył w Tour de Pologne, wygrał Classic Grand Besançon Doubs, zdobył srebro mistrzostw świata w kategorii do lat 23. Z pewnością ambicje Biniego sięgają dużo wyżej.

Mój srebrny medal na Mistrzostwach Świata w Leuven okazał się punktem zwrotnym dla mojego kraju, a także dla mojej kariery. Od teraz oczekiwania będą wysokie, ale motywacja im dorównuje. W tym sezonie wielkim celem będzie Giro d’Italia, mój pierwszy Grand Tour. Mam bardzo dobry program wyścigowy, w szczególności z kilkoma monumentami, gdzie skorzystam z doświadczenia Alexandra Kristoffa. Pojedziemy razem m.in. Mediolan-San Remo, który wygrał w przeszłości. Odkąd dołączyłem do Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux, czuję się jak w domu, a atmosfera, zarówno przyjazna, jak i profesjonalna, pozwala mi na spokojne postępy. Sezon zacznę od Mallorca Challenge

— zdradził swoim fanom Biniam Ghirmay.

Poprzedni artykułYoutuber zespołowym kolegą Stanisława Aniołkowskiego?
Następny artykułLucinda Brand wygrywa przełajowy Puchar Świata
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments