fot. FB Eli Iserbyt

Eli Iserbyt startował w mistrzostwach Belgii jako jeden z faworytów do miejsca na podium, a ostatecznie nie ukończył zmagań. Triumfator tegorocznej edycji pucharu świata podzielił się z kibicami informacjami co poszło nie tak i co jest powodem takiego rezultatu.

24-latek w rozmowie z Het Laatste Nieuws chwile po zakończeniu rywalizacji powiedział:

Miałem dobry dzień, niestety straciłem sporo pozycji nieudanym startem. Następnie przestała działać moja przednia przerzutka, musiałem zmienić rower i kompletnie straciłem swój rytm, ciężko było do niego wrócić, zdecydowałem się wycofać. Nadal czeka mnie Puchar Świata i co najważniejsze mistrzostwa świata, stąd taka decyzja.

Menadżer ekipy Pauwels Sauzen-Bingoal –  Jurgen Mettepenningen o występie swojego podopiecznego mówił tak:

Dziś zawiódł go sprzęt, dlatego przerwał. Celował w podium, niestety nie udało się. Eli jest zawiedziony, ale nadal mamy wysokie ambicje na końcówkę tego sezonu. Wygraliśmy już klasyfikację generalną Pucharu Świata, jesteśmy bardzo blisko dokonać tej sztuki w serii Superprestige, a na koniec zostają mistrzostwa świata. Jesteśmy dobrej myśli.

Poprzedni artykułThibau Nys najprawdopodobniej nie wystąpi w przełajowych mistrzostwach świata
Następny artykułTour de France i Vuelta a España w planach startowych Rafała Majki
Student III roku prawa Uniwersytety Łódzkiego. Były kandydat na kolarza z przeszłością w kategoriach juniorskich, obecnie kolarz - amator, pasjonujący się kolarskimi zmaganiami na wszystkich poziomach, od juniorów po World Tour.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments