Stan Dewulf (AG2R Citroën Team) wygrał klasyk Boucles de l’Aulne – Châteaulin. To jego premierowy triumf w profesjonalnej karierze. 

81. edycja Boucles de l’Aulne – Châteaulin została rozegrana na pagórkowatej trasie wokół Châteaulin. Kolarze mieli do przejechania ponad 177 kilometrów. Największą trudnością był podjazd Côte de Ménez Quelerc’h (3 km długości; średnie nachylenie 6,4 %), który zawodnicy musieli pokonać trzy razy.

Od samego początku rywalizacji mieliśmy wiele ataków. Na czele pojawiały się większe i mniejsze grupki. 100 kilometrów przed metą ucieczkę tworzyli: Pierre Luc PÉRICHON (Cofidis), Simon GUGLIELMI (Groupama-FDJ), Stan DEWULF (AG2R Citroën Team) oraz Valentin FERRON (TotalEnergies).

30 sekund za nimi jechała grupka w składzie: Julien ANTOMARCHI, Samuel LEROUX, Simon COMBES (wszyscy Xelliss-Roubaix Lille Métropole), Axel ZINGLE (Cofidis), Valentin MADOUAS, Olivier LE GAC (obaj Groupama-FDJ), Lennert TEUGELS (Tarteletto-Isorex), Mikaël CHÉREL, Nicolas PRODHOMME, Lilian CALMEJANE (wszyscy AG2R Citroën Team), Kenneth VAN ROOY, Jens REYNDERS, Thimo WILLEMS (wszyscy Sport Vlaanderen-Baloise), Ewen COSTIOU, Damien POISSON (obaj Francja), Torstein TRAEEN, Jonas Iversby HVIDEBERG, Morten HULGAARD (wszyscy Uno-X Pro Cycling Team), Fabien GRELLIER, Mathieu BURGAUDEAU, Julien SIMON (wszyscy TotalEnergies), Mathis LE BERRE, Elie GESBERT, Alan RIOU (wszyscy Team Arkéa-Samsic), Bryan COQUARD, Maxime CHEVALIER, Quentin JAUREGUI (wszyscy B&B Hôtels p/b KTM) oraz Cyrus MONK (EvoPro Racing)

56 kilometrów przed metą z drugiej grupki zaatakował Jonas Iversby HVIDEBERG (Uno-X Pro Cycling Team), a po kilku minutach na podobną akcję zdecydował się Julien ANTOMARCHI (Xelliss-Roubaix Lille Métropole).

Na 40 kilometrów przed metą na czele mieliśmy szóstkę kolarzy, która jechała z przewagą około minuty nad kolejną grupką. Z tyłu cały czas mieliśmy przetasowania i próby ataków. Dwie rundy przed końcem na czele kręcili już tylko Perichon, Dewulf, Hvideberg i Ferron, ale ich przewaga wynosiła tylko około pół minuty.

Do prowadzącej czwórki na osiem kilometrów przed metą dojechali: Cardis, Antomarchi, Guglielmi, Madouas, Traeen, Burgaudeau, Pichon i Schonberger. Na samotny atak zdecydował się Stan Dewulf (AG2R Citroën Team).

Belg pięknie jechał i sukcesywnie zwiększał przewagę. Po ambitnej walce mógł cieszyć się ze swojego premierowego zwycięstwa w profesjonalnej karierze. Drugi był Valentin Madouas (Groupama – FDJ) i Mathieu Burgaudeau (Team TotalEnergies).

Poprzedni artykułChrono des Nations 2021: Stefan Kueng i Marlen Reusser triumfują
Następny artykułKlub emeryta rośnie w siłę. I dalej wygląda słabo
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments