fot. AG2R Citroen Team

Przed nami ostatni wyścig rangi ProSeries w sezonie 2021. Kolarze będą rywalizować dziś na zmienionej trasie Grand Prix du Morbihan (wcześniej Grand Prix de Plumenec-Morbihan), która również będzie faworyzować puncherów.

Trasa

W odróżnieniu do poprzednich edycji, w tym roku wyścig Grand Prix du Morbihan zostanie rozegrany w okolicach miejscowości Grand-Champ, gdzie ulokowany zostanie start i meta. Pierwsza część trasy będzie lekko pofałdowana, lecz nie powinna ona w żadnym stopniu wpłynąć na losy dzisiejszego wyścigu, czego nie można powiedzieć o 14-kilometrowej rundzie w Grand-Champ. Kolarze pokonają ją sześciokrotnie. Organizatorzy ulokowali na niej około kilometrowy podjazd, o średnim nachyleniu wynoszącym 5%, a także kilka mniejszych zmarszczek.

fot. procyclingstats.com
Pogoda

Słonecznie, na termometrach kilkanaście stopni Celsjusza. Do tego lekkie podmuchy wiatru, które nie powinny mieć żadnego wpływu na rywalizację.

Możliwe scenariusze rozegrania wyścigu

Tak, jak w przypadku innych wyścigów wchodzących w skład szosowego Pucharu Francji – możemy spodziewać się dynamicznego wyścigu, pełnego ataków. Z pewnością kolarze ekip WorldTeams będą próbowali przerzedzić stawkę na podjazdach w Grand-Champ lub też odskoczyć od peletonu. Możliwy jest zarówno dojazd do mety kilkuosobowej akcji, finisz z okrojonego peletonu, jak i zwycięstwo „na solo”. Trasa sprzyja pucherom, ale odnaleźć na niej mogą się też sprinterzy, potrafiący przetrzymać tego typu trudności.

Faworyci

Valentin Madouas (Groupama – FDJ) – Francuz w drugiej części sezonu radzi sobie bardzo dobrze. Ma za sobą świetny wyścig ze startu wspólnego o mistrzostwo świata, gdzie był jednym z kluczowych pomocników późniejszego triumfatora, Juliana Alaphilippe’a. Triumfował w La Polynormande, a także plasował się w czołówce Tour du Jura Cycliste, Tour du Doubs, Bretagne Classic – Ouest-France czy Classic Loire Atlantique. Równie dobrze powinien odnaleźć się na trasie Grand Prix du Morbihan. Należy wspomnieć też o młodym Alexandrze Balmerze, który pojechał rewelacyjnie w niedawnym Tour de Vendee. Szwajcar został jednak doścignięty przez peleton tuż przed metą.

AG2R Citroen Team – francuska formacja wystawiła mocny skład, choć bez ubiegłorocznego zwycięzcy (Benoit Cosnefroy), którego z rywalizacji wykluczyła kontuzja. Na starcie zobaczymy jednak kolarzy, którzy mogą powalczyć o zwycięstwo w Grand Prix du Morbihan. Mowa tu między innymi o Lilianie CalmejaneStanie Dewulfie, który niedawno zajął czwarte miejsce w Paryż-Tours, a także Dorianie Godon – zwycięzcy Tour du Doubs.

Piet Allegaert (Cofidis, Solutions Credits) – dynamiczny Belg będzie raczej liczył na finisz z okrojonego peletonu, w którym może być jednym z najszybszych zawodników (jeśli oczywiście zdoła się w nim utrzymać). W tym roku meldował się on w czołówce etapów Vuelta a Espana, a także takich wyścigów, jak Paryż-Bourges, Grand Prix de Denain czy Tro Bro Leon. O dobry wynik mogą pokusić się też Pierre-Luc Perichon, Emmanuel Morin czy młody Axel Zingle. W składzie Cofidisu znalazł się też Elia Viviani, lecz wydaje się, że trasa francuskiego klasyka będzie dla niego zbyt wymagająca.

Bryan Coquard (B&B Hotels p/b KTM) – Francuz dobrze prezentuje się w pagórkowatym terenie, a dodatkowo jest on dynamiczny, co czyni go jednym z głównych faworytów do zwycięstwa. Ostatnie dwa wyścigi – Paryż-Bourges i Paryż-Tours kończył w czołowej szóstce, co świadczy o dobrej formie. Dodatkowo, w ubiegłym roku, zajął on drugie miejsce w mistrzostwach Francji, które były rozgrywane na bardzo podobnej trasie.

Nie będzie niespodzianką, jeśli w czołówce zobaczymy też innych kolarzy B&B Hotels p/b KTM – Sebastiana Schoenbergera czy Thibault Ferasse.

Alexis Vuillermoz (Team TotalEnergies) – Francuz dwukrotnie triumfował w tym wyścigu, jednak z powodu złamania miednicy, od czerwca przejechał tylko dwa wyścigi – Giro dell’Emilia oraz Tre Valli Varesine (obu nie ukończył). Nie wiadomo więc, czy będzie w stanie powalczyć o czołowe lokaty. Może jednak liczyć, że godnie zastąpi go Mathieu Burgaudeau, który meldował się w czołowej dziesiątce takich wyścigów, jak Coppa Sabatini, Memorial Marco Pantani czy Classic Loire Atlantique.

Warto zwrócić uwagę na takich kolarzy, jak Jean-Louis Le Ny (Reprezentacja Francji), Arvid De Kleijn (Rally Cycling), Morten Hulgaard (Uno-X Pro Cycling Team), Jason Tesson (St Michel – Auber93) czy Anthony Delaplace (Team Arkea Samsic).

Mój typ

Bryan Coquard po finiszu z kilkunastoosobowej grupy.

Wyścig Grand Prix du Morbihan będzie transmitowany w Eurosporcie 2 od 15.20.

Poprzedni artykułKatarzyna Niewiadoma: „Obecność na prezentacji była dla mnie czymś wyjątkowym”
Następny artykułCzesław Lang dziękuje i uchyla rąbka tajemnicy
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments