Arnaud De Lie wygrywa 33. Grand Prix du Morbihan. Na pagórkach w okolicach Plumelec kolarz Lotto Dstny pokonał Romaina Grégoire oraz Rasmus Tiller.
Kolarze mieli dziś do pokonania 188km z Josselin do Plumelec. Po drodze czekało na nich wiele podjazdów, a przede wszystkim pokonywane aż 13-krotnie Cote de Cadoudal (1,7km; 6,3%). Przez linię mety zawodnicy przejeżdżali najpierw na 5 dłuższych rundach, a następnie 7 bardzo krótkich, liczących ledwie 8km okrążeniach.

Ucieczkę dnia utworzyła szóstka kolarzy, a byli to Enekoitz Azparren i Iker Ballarin (Euskaltel – Euskadi), Milan Fretin (Team Flanders – Baloise), Paul Wright (Bolton Equities Black Spoke), Antonio Puppio (Q36.5 Pro Cycling Team) oraz Jonathan Couanon (Nice Métropole Côte d’Azur). Harcownicy szybko zyskali 4,5 minuty przewagi.
W peletonie pracowali kolarze TotalEnergies, których liderem był Julian Simon. 37-letni Francuz bronił tytułu, a w sumie jechał po swój 4. triumf w tym wyścigu. Dzięki temu już na 50km przed metą było po ucieczce dnia. Następnie oglądaliśmy wiele prób ataków, ale żaden z nich nie odjeżdżał na dłużej niż chwilę.
Koniec końców, podobnie jak w poprzednich latach, o wygranej zadecydował finisz ze zredukowanego peletonu. W tym utrzymał się Arnaud De Lie (Lotto Dstny) i młody Belg nie dał najmniejszych szans swoim rywalom. Jako drugi metę przeciął Romain Grégoire (Groupama-FDJ), a podium uzupełnił Rasmus Tiller (Uno-X Pro Cycling Team).
#GPMorbihan Cerca de la victoria una vez más @aular_orluis, cuarto en una apretada llegada por detrás de Arnaud De Lie (LTD).#Súmatealverde 💚 pic.twitter.com/kVIHTnEZZl
— Team Caja Rural-RGA (@CajaRural_RGA) May 6, 2023
Wyniki 33. Grand Prix du Morbihan:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com